Nowy numer 17/2024 Archiwum

Jedna dusza

Są filmy, które porażają. „Jedna dusza” Łukasza Karwowskiego na pierwszy rzut oka wydaje się właśnie takim filmem.

Już sam temat, czyli uzależnienie alkoholowe, którego ofiarą pada cała rodzina ogarniętego nałogiem, nie jest tematem łatwym. Reżyser kilka razy wydaje się przekraczać granice wrażliwości widza. Chociaż oglądaliśmy już polskie filmy podejmujące podobny temat, „Jedna dusza” w paradokumentalnym stylu pokazuje bez retuszu piekło, w jakim żyją takie rodziny. Czy można się z niego wydobyć? Jednocześnie zgodnie z tym, co powiedział reżyser w rozmowie z GN, jest to film niosący nadzieję, której źródło tkwi w wybaczeniu. Mocną stroną produkcji są zdjęcia i znakomite kreacje aktorskie Dawida Ogrodnika i Małgorzaty Gorol. Oboje mieli do zagrania trudne, wymagające ogromnej uwagi i wrażliwości role.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Dziennikarz działu „Kultura”

W latach 1991 – 2004 prezes Śląskiego Towarzystwa Filmowego, współorganizator wielu przeglądów i imprez filmowych, współautor bestsellerowej Światowej Encyklopedii Filmu Religijnego wydanej przez wydawnictwo Biały Kruk. Jego obszar specjalizacji to film, szeroko pojęta kultura, historia, tematyka społeczno-polityczna.

Kontakt:
edward.kabiesz@gosc.pl
Więcej artykułów Edwarda Kabiesza