W Kościele pielęgnowane są nabożeństwa, będące odpowiedzią na wezwanie Maryi do modlitwy za świat. Wciąż też powstają nowe.
Jest taki słynny obraz. Matka Boża siedzi na tronie, trzymając na kolanach Dzieciątko. U Ich stóp klęczą święci Dominik i Katarzyna ze Sieny. Maryja podaje różaniec Katarzynie, a mały Jezus przekazuje sznur modlitwy założycielowi Zakonu Kaznodziejskiego. Jak drabinę, po której można wspiąć się do nieba.
Królowa Różańca
Dominikanie stoją u początków Różańca, pielęgnują go od lat i uczą tej modlitwy, która stała się własnością całego Kościoła. – Współczesna forma Różańca rozwija się wraz z dominikanami. Dwieście lat po św. Dominiku rozpoczął się rozkwit bractw różańcowych, związanych z braćmi w Niderlandach czy północnej Francji. Bracia, często niepiśmienni, powtarzali 150 razy „Ave Maria”, nazywając tę modlitwę psałterzem Matki Bożej. Nie odmawiali oni oficjum po łacinie, za to odmawiali psałterz Matki Bożej, rozważając tajemnice Chrystusa – opowiada przeor krakowskiego klasztoru dominikanów o. Paweł Klimczak. To dominikanin Alan de la Roche w końcówce XV wieku podzielił Różaniec na dziesiątki i każdej z nich przypisał jedną tajemnicę do rozważania, grupując je w trzy części. Dodać do tego należy dominikańskiego papieża Piusa V, który po bitwie pod Lepanto ustanowił święto Matki Bożej Różańcowej.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
już od 14,90 zł
Magdalena Dobrzyniak