Nowy numer 17/2024 Archiwum

Rock po osiemdziesiątce. Jak dziś grają legendy sceny z lat 60.

The Rolling Stones najnowszym albumem próbują zmierzyć się z własną legendą. Z tej próby wychodzą zwycięsko.

Sierpień tego roku. W jednej z lokalnych londyńskich gazet swoje usługi reklamuje firma szklarska. Anons w stylu retro rozpoczynają słowa: „Hackney Diamonds, specjaliści od naprawy rzeczy ze szkła. Nasz życzliwy zespół obiecuje wam satysfakcję…”. Nieco niżej data powstania zakładu – 1962. I jeszcze dopisek: „Otwieramy we wrześniu”. Czytelnicy domyślają się, że za ogłoszeniem stoi grupa The Rolling Stones.

Za starzy, żeby przegrać

Najnowszy krążek Stonesów nosi tytuł „Hackney Diamonds” i rzeczywiście słucha się go z wielką satysfakcją. We wrześniu Brytyjczycy pokazali próbki dzieła, które w całości ukazało się 20 października. To ich pierwszy od 18 lat autorski materiał – jeden z najlepszych w 60-letnim dorobku.

Mick Jagger w lipcu skończył 80 lat. Keith Richards będzie świętował osiemdziesiątkę w grudniu. A „młodzieniec” tego grona, Ron Wood, obchodził w tym roku 76. urodziny. Najstarszy Charlie Watts, rocznik 1941, zmarł w 2021 r. Zdążył nagrać partie perkusji do dwóch nowych piosenek. Muzycy mierzą się z własną legendą. Od dekad są ikoną popkultury, a teraz postawili kropkę nad „i”. Trudno o podobny przykład w historii muzyki rozrywkowej.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Piotr Sacha

Kierownik serwisu internetowego gosc.pl

Jest absolwentem socjologii na Uniwersytecie Śląskim oraz dziennikarskich studiów podyplomowych w Wyższej Szkole Europejskiej w Krakowie. Były korespondent Katolickiej Agencji Informacyjnej w Katowicach. W „Gościu Niedzielnym” pracuje od 2006 roku. Wieloletni redaktor „Małego Gościa Niedzielnego”. Autor książki dla dzieci „Mati i wielkie fałszerstwo”. Jego obszar specjalizacji to kultura, zwłaszcza współczesna literatura i muzyka, a także tematyka społeczna.

Kontakt:
piotr.sacha@gosc.pl
Więcej artykułów Piotra Sachy