Nowy numer 17/2024 Archiwum

Żaden człowiek nie jest Jezusowi obcy, żaden nie jest obojętny

On dotknął go, uzdrowił i odprawił. Łk 14,4

Łk 14,1-6 

Gdy Jezus przyszedł do domu pewnego przywódcy faryzeuszów, aby w szabat spożyć posiłek, oni Go śledzili.

A oto zjawił się przed Nim pewien człowiek chory na wodną puchlinę. Wtedy Jezus zapytał uczonych w Prawie i faryzeuszów: «Czy wolno w szabat uzdrawiać, czy też nie?» Lecz oni milczeli. On zaś dotknął go, uzdrowił i odprawił.

A do nich rzekł: «Któż z was, jeśli jego syn albo wół wpadnie do studni, nie wyciągnie go zaraz, nawet w dzień szabatu?» I nie zdołali Mu na to odpowiedzieć.

On dotknął go, uzdrowił i odprawił. Łk 14,4

Ewangelia z komentarzem. Żaden człowiek nie jest Jezusowi obcy, żaden nie jest obojętny
Gość Niedzielny

Żaden człowiek nie jest Jezusowi obcy, żaden nie jest obojętny. Ani ten, który cierpi, ani ten, który nie potrafi okazać współczucia, ani ten, który szuka sposobu, by Jezusa oskarżyć i wykluczyć. Nie ma znaczenia, po której stronie barykady stoisz. Ale ma znaczenie dla Ciebie, ile zechcesz od Boga przyjąć. Jezus pyta: jaka jest zasada szabatu, jaka jest istota prawa? Czy wolno według Prawa czynić dobro, czy też nie? Czy Boże pouczenia to reguły służące sprawdzalności posłuszeństwa, czy wskazówki prowadzące do relacji z Bogiem? I czy ta relacja realizuje się także w serdecznym ukierunkowaniu ku ludziom, czy tylko w rytach kultycznych? Zaangażowanie Boga w sprawy każdego z nas nie mieści się w obrębie naszych ustaleń. I całe szczęście.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy