Nowy numer 13/2024 Archiwum

Znów w Warszawie

Czczona w całej Rosji kopia ikony Matki Boskiej Smoleńskiej znajdzie się w katedrze polowej WP w Warszawie.

Jej przekazanie „narodowi polskiemu”, jak napisano w oficjalnym komunikacie Patriarchatu Moskiewskiego, odbyło się podczas uroczystości obchodów 71. rocznicy zbrodni katyńskiej. W imieniu patriarchy Cyryla ikonę biskupowi polowemu WP Józefowi Guzdkowi przekazał biskup smoleński Pantalejmon. Obecnie znajduje się ona tymczasowo w rezydencji biskupów polowych w Warszawie.

W katedrze polowej
Po przekazaniu ikony do Warszawy zaczęto się zastanawiać, gdzie ją umieścić. Początkowo rozważano kościół akademicki św. Anny w Warszawie, gdzie w kaplicy katyńskiej znajduje się krzyż, który stał w dniach żałoby narodowej na Krakowskim Przedmieściu przez Pałacem Prezydenckim. Jak mi opowiadał jeden z hierarchów, który początkowo był zwolennikiem tego miejsca, gdy zobaczył, jak całkowicie opuszczony i samotny jest dzisiaj ten krzyż, który przez tyle tygodni wywoływał tak wielkie emocje w całej Polsce, zmienił zdanie. A sam pomysł, jak się wydaje, upadł. Wiele wskazuje, jak powiedział nam bp Stanisław Bu-dzik, sekretarz generalny Episkopatu Polski, że ikona Matki Boskiej Smoleńskiej znajdzie się w katedrze polowej Wojska Polskiego. To miejsce proponował zresztą biskup Guzdek. W katedrze tej znajduje się ka-plica katyńska i pochowany jest biskup polowy Tadeusz Płoski, który zginął w katastrofie smoleńskiej. Niewątpliwie więc ikona smoleńska znalazłaby w tej świątyni godne i symboliczne miejsce. Na katedrę polową wskazuje także prymas senior abp Henryk Muszyński, od początku biorący udział w dialogu z przedstawicielami rosyjskiego Kościoła prawosławnego. W rozmowie z GN zwraca uwagę, że szczególnie ważne jest zrozumienie teologicznego przesłania, jakim było przekazanie ikony do Polski. „Stanowi to przypomnienie, że należymy do dwóch siostrzanych Kościołów i jesteśmy, w sensie duchowym, dziećmi tej samej Matki. Jest także znakiem nadziei na przyszłość, że duch pojednania może być silniejszy niż to, co nas dzieli”.

Patriarsze przyspieszenie
O wymianie ikon myślano od dawna. W lutym br. metropolita Hilarion, przewodniczący rosyjskiej delegacji prowadzącej rozmowy z Kościołem w Polsce, zaproponował, aby doszło do uroczystej wymiany ikon. Strona polska uważała jednak, że taki gest powinien być wykonany dopiero po opracowaniu i podpisaniu wspólnego dokumentu, nad którym prace trwają od ponad roku. Do Rosji miałaby wówczas trafić kopia obrazu Matki Bożej Częstochowskiej. Takie stanowisko zostało zawarte w oficjalnym dokumencie Episkopatu Pol-ski na temat dialogu z rosyjskim prawosławiem oraz powtórzone w liście z marca br. do reprezentantów strony rosyjskiej uczestniczących w tym dialogu. Gdy jednak zbliżał się termin uroczystości na cmentarzu w Katyniu oraz wiadomo było, że 11 kwietnia wezmą w nich udział obaj prezydenci, ze strony patriarchy Cyryla złożona została propozycja, aby do uroczystego aktu doszło już w tym czasie. Sekretariat Episkopatu wyraził na to zgodę, zaznaczając jednak, że podobny gest z naszej strony zostanie wykonany dopiero po podpisaniu wspólnego dokumentu.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Andrzej Grajewski

Dziennikarz „Gościa Niedzielnego”, kierownik działu „Świat”

Doktor nauk politycznych, historyk. W redakcji „Gościa” pracuje od czerwca 1981. W latach 80. był działaczem podziemnych struktur „Solidarności” na Podbeskidziu. Jest autorem wielu publikacji książkowych, w tym: „Agca nie był sam”, „Trudne pojednanie. Stosunki czesko-niemieckie 1989–1999”, „Kompleks Judasza. Kościół zraniony. Chrześcijanie w Europie Środkowo-Wschodniej między oporem a kolaboracją”, „Wygnanie”. Odznaczony Krzyżem Pro Ecclesia et Pontifice, Krzyżem Wolności i Solidarności, Odznaką Honorową Bene Merito. Jego obszar specjalizacji to najnowsza historia Polski i Europy Środkowo-Wschodniej, historia Kościoła, Stolica Apostolska i jej aktywność w świecie współczesnym.

Kontakt:
andrzej.grajewski@gosc.pl
Więcej artykułów Andrzeja Grajewskiego