Kwestia gustu to nie kwestia kultu.
Niedawno wspomniałem o suspendowanym księdzu, wbrew zakazowi odprawiającemu Msze, podczas których wygaduje głupstwa. Jednym z rzeczonych głupstw była obelżywa wypowiedź pod adresem biegaczki Ewy Swobody. Bo z powodu tatuaży „wygląda obrzydliwie” i „jak potwór”, tymczasem przed startem robi znak krzyża. „A tego się nie da pogodzić, dziewczynko”. Na forach wywiązała się z tego dyskusja, w której pojawiały się głosy, że co do tatuaży ksiądz miał rację.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Wykup dostęp do całego materiału. Cena 1,23 zł.
Wykupuję
Wykup dostęp do całego wydania:
GN 37/2023
. Cena 3,99 zł.
Wykupuję.
Zaloguj się i czytaj nawet 10 tekstów za darmo.
Szczegóły znajdziesz TUTAJ.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
Wyraź swoją opinię
napisz do redakcji:
gosc@gosc.plpodziel się