Nowy numer 17/2024 Archiwum

Filmy Ingmara Bergmana. W świecie bez Boga rozdźwięk pomiędzy pragnieniami ciała a duszą prowadzi do chaosu

W twórczości Bergmana nieustannie przewija się temat wiary, Boga, winy, cierpienia i miłości.

Wśród wybitnych reżyserów filmowych, podejmujących w swoich dziełach tematykę religijną, wielu było katolikami albo przynajmniej w jakiś sposób związani byli, chociażby przez wychowanie i rodzinę, z religią katolicką. Wystarczy wymienić Roberta Bressona, Erica Rohmera, Mela Gibsona czy Martina Scorsese. Ingmar Bergman, podobnie jak Carl Theodor Dreyer, twórca filmów „Męczeństwo Joanny d’Arc” i „Słowa”, był protestantem. Dreyer był osobą głęboko wierzącą, Bergmana natomiast nazywano często „protestanckim ateistą”, a on sam z czasem mówił o sobie, że jest agnostykiem. Jednak problem wiary podejmowali również ateiści, czego przykładem „Ewangelia według Mateusza” Piera Paola Pasoliniego, która znalazła się nawet na watykańskiej liście „ważnych i wartościowych filmów fabularnych”. O ile obraz Pasoliniego jest filmem religijnym, filmy Bergmana raczej próbują mierzyć się z problemami religijnymi i egzystencjalnymi. Dwa z nich, „Siódma pieczęć” i „Tam, gdzie rosną poziomki”, również znalazły się na liście watykańskiej.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..
TAGI:

Dziennikarz działu „Kultura”

W latach 1991 – 2004 prezes Śląskiego Towarzystwa Filmowego, współorganizator wielu przeglądów i imprez filmowych, współautor bestsellerowej Światowej Encyklopedii Filmu Religijnego wydanej przez wydawnictwo Biały Kruk. Jego obszar specjalizacji to film, szeroko pojęta kultura, historia, tematyka społeczno-polityczna.

Kontakt:
edward.kabiesz@gosc.pl
Więcej artykułów Edwarda Kabiesza