Do Jastarni jechali ponad dobę. Z radością i wdzięcznością.
Ksiądz Jakub Dębicki pochodzi z Gdyni. Po święceniach był kapłanem diecezji gdańskiej, jednak marzył o wyjeździe daleko, na wschód... – Święcenia kapłańskie przyjąłem w 2010 roku, a w 2016 wyjechałem na Ukrainę, bo chciałem pracować wśród osób pochodzenia polskiego. Zaproponowano mi Lwów, a ja zgodziłem się natychmiast. Pojechałem niemal w ciemno – opowiada ks. Jakub. Dziś jest proboszczem parafii pw. Wszystkich Świętych w Nowym Jaryczowie, położonej niedaleko Lwowa. – To bardzo ciekawe miejsce, a wyjątkowe jest tam to, że wspólnota jest młoda i żywa. Mamy 150 parafian, ale większość to dzieci i młodzież, dlatego na terenie parafii prowadzimy dwa przedszkola i świetlicę. Ponieważ przychodzą do nas też dzieci prawosławne i greckokatolickie, opiekujemy się większą liczbą dzieci, niż formalnie mamy wiernych w parafii – uśmiecha się. – Taka Boża matematyka: niby się nie zgadza, a wszystko się zgadza.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
Dziennikarz działu „Polska”
Absolwentka dziennikarstwa i komunikacji społecznej na Uniwersytecie Warszawskim. Od 2006 r. redaktor warszawskiej edycji „Gościa”, a od 2011 dziennikarz działu „Polska”. Autorka felietonowej rubryki „Z mojego okna”. A także kilku wydawnictw książkowych, m.in. „Wojenne siostry”, „Wielokuchnia”, „Siostra na krawędzi”, „I co my z tego mamy?”, „Życia-rysy. Reportaże o ludziach (nie)zwykłych”. Społecznie zajmuje się działalnością pro-life i działalnością na rzecz osób niepełnosprawnych. Interesuje się muzyką Chopina, książkami i podróżami. Jej obszar specjalizacji to zagadnienia społeczne, problemy kobiet, problematyka rodzinna.
Kontakt:
agata.puscikowska@gosc.pl
Więcej artykułów Agaty Puścikowskiej