Nowy numer 17/2024 Archiwum

Wojna

Czym różniła się pierwsza wojna światowa od drugiej? Nie jestem historykiem, dlatego napiszę o technologii. Wolałbym, żeby było inaczej, ale technologie, które kształtują nasz dzisiejszy świat, powstały podczas II wojny światowej.

Dwie ogromne wojny XX wieku pochłonęły miliony ludzkich istnień. Technologicznie I wojna światowa nie „załapała się” na duże odkrycia początków XX wieku. Owszem, część z nich miało miejsce przed jej rozpoczęciem albo podczas jej trwania, ale minęło za mało czasu, by ludzie zdawali sobie sprawę z praktycznej strony tych innowacji. Pierwsze dwie, trzy dekady XX wieku w rozwoju nauk ścisłych były czymś niesamowitym. Wywracały całe nasze pojęcie o wszechświecie, o atomie, o energii, grawitacji i czasie. Tylko po co to komu? Czy wynika z tego coś praktycznego? Powoli zaczęto odpowiadać na te pytania dopiero podczas II wojny światowej. Radary, komputery (do obliczania trajektorii lotu pocisków i bomb), komunikacja i inżynieria. No i coś, co na zawsze zmieniło nasz świat, czyli energia wyciągnięta z wnętrza jądra atomowego. W Niemczech w 1938 roku dwóch fizyków dokonało rozszczepienia jądra atomowego. To odkrycie nie byłoby możliwe, gdyby nie prace teoretyków z początków tego wieku. W tym prace Alberta Einsteina i jego wzór E = mc2. Tyle tylko, że to równanie pojawiło się w 1905 roku, zanim wybuchła I wojna światowa. Wtedy jednak niewielu zwróciło na nie uwagę. Nie rozumiano go, uważano je za może i ciekawą – ale jednak teorię. Zmieniło się to błyskawicznie na kilka miesięcy przed wybuchem II wojny światowej. W ciągu dwóch, może trzech lat proste równanie doprowadziło do otwarcia największego w historii ludzkości programu naukowo-technologicznego, czyli amerykańskiego Projektu Manhattan. Bomba jądrowa była gotowa w 1945 roku, zaledwie 7 lat po przeprowadzeniu pierwszego eksperymentu z rozszczepieniem jądra atomowego. Dzisiaj działa na świecie kilkaset reaktorów jądrowych; dostarczają czystą energię, produkują też izotopy dla medycyny. Jutro reaktory wybudujemy na Księżycu i Marsie, bo skądś musimy tam mieć energię.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy