Nowy numer 48/2023 Archiwum

TVP kontra TVN. Standardy, które wyznaczają dwie największe telewizje są zaprzeczeniem zasad, które obowiązywały dotychczas

Dwie największe telewizje w Polsce wyznaczają nowe standardy w mediach. Niestety, są one zaprzeczeniem zasad, które obowiązywały dotychczas.

Dwa zdania mogą posłużyć za motto, którymi kierują się państwowa TVP i prywatna TVN: „Donald Tusk jest zdrajcą, bo chce uczynić z Polski niemieckie kondominium, do tego kłamie i realizował politykę korzystną dla Putina”; „Jarosław Kaczyński jest dyktatorem, który chce wprowadzić w Polsce autorytarne rządy, dlatego niszczy instytucje demokratyczne, do tego nienawidzi kobiet i dąży do wyprowadzenia naszego kraju z Unii Europejskiej”. Oczywiście zbędne jest wskazanie, które motto należy przyporządkować danej stacji, gdyż to oczywiste. I właśnie ta oczywistość powinna wzbudzać niepokój i podsuwać pytanie, co się w tych telewizjach dzieje z powszechnie uznawanymi dotychczas standardami dziennikarstwa, takimi jak dążenie do prawdy, bezstronność, apolityczność czy szacunek dla człowieka.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Bogumił Łoziński

Zastępca redaktora naczelnego „Gościa Niedzielnego”, kierownik działu „Polska”.
Pracował m.in. w Katolickiej Agencji Informacyjnej jako szef działu krajowego, oraz w „Dzienniku” jako dziennikarz i publicysta. Wyróżniony Medalem Pamiątkowym Prymasa Polski (2006) oraz tytułem Mecenas Polskiej Ekologii w X edycji Narodowego Konkursu Ekologicznego „Przyjaźni środowisku” (2009). Ma na swoim koncie dziesiątki wywiadów z polskimi hierarchami, a także z kard. Josephem Ratzingerem (2004) i prof. Leszkiem Kołakowskim (2008). Autor publikacji książkowych, m.in. bestelleru „Leksykon zakonów w Polsce”. Hobby: piłka nożna, lekkoatletyka, żeglarstwo. Jego obszar specjalizacji to tematyka religijna, światopoglądowa i historyczna, a także społeczno-polityczna i ekologiczna.

Kontakt:
bogumil.lozinski@gosc.pl
Więcej artykułów Bogumiła Łozińskiego