Nowy Numer 16/2024 Archiwum

Dobrze przyjęci

Św. Alfons Maria de’ Liguori zalecał spowiednikom, by przyjmowali postawę życzliwości, zrozumienia i słodyczy, aby penitenci mogli czuć się dobrze przyjęci, wsparci i zachęceni w ich drodze wiary i życia chrześcijańskiego.


Oprócz dzieł teologicznych św. Alfons napisał wiele innych pism poświęconych formacji religijnej wiernych. Ich styl jest prosty i przyjemny. Przetłumaczone i czytane w różnych językach dzieła św. Alfonsa przyczyniły się do ukształtowania duchowości ludowej ostatnich dwóch wieków. Niektóre z nich są tekstami, które powinno się czytać z wielkim pożytkiem także dzisiaj, jak np. „Prawdy wieczne”, „Wysławianie Maryi”, „Umiłowanie Jezusa Chrystusa w życiu codziennym”. Ta ostatnia książka jest arcydziełem i zawiera syntezę jego myśli. Kładzie on mocny nacisk na konieczność modlitwy, która pozwala otworzyć się na łaskę Bożą, aby codziennie wypełniać wolę Bożą i osiągnąć własne uświęcenie. Odnośnie do modlitwy pisze on: „Bóg nie odmawia nikomu łaski modlitwy, poprzez którą człowiek otrzymuje pomoc do przezwyciężenia wszelkiej pożądliwości i wszelkiej pokusy. Mówię i powtarzam i będę powtarzał zawsze, dopóki żyć będę, że całe nasze zbawienie tkwi w modlitwie”. Stąd bierze się jego słynne stwierdzenie: „kto się modli, ten się zbawi” (Del gran mezzo della preghiera e opuscoli affini. Opere ascetiche II, Rzym 1962, s. 171). W związku z tym przychodzi mi na myśl wezwanie mojego poprzednika, Czcigodnego Sługi Bożego Jana Pawła II, który mówił: „Nasze chrześcijańskie wspólnoty winni zatem stawać się prawdziwymi szkołami modlitwy... Trzeba zatem, aby wychowanie do modlitwy stało się w pewien sposób kluczowym elementem wszelkich programów duszpasterskich” (List apostolski Novo Millennio ineunte, 33, 34).

Wśród form modlitwy, gorąco zalecanych przez św. Alfonsa, wyróżnia się nawiedzenie Najświętszego Sakramentu oraz, jak powiedzielibyśmy dzisiaj, krótka lub dłuższa adoracja osobista i wspólnotowa przed Najświętszym Sakramentem. Oczywiście, pisze św. Alfons, spośród wszystkich nabożeństw, adoracja Jezusa w Najświętszym Sakramencie jest pierwsza po sakramentach, jest pierwszą najbardziej miłą Bogu i najbardziej pożyteczną dla nas. „Och jak cudownie jest trwać z wiarą przed ołtarze, i przedstawiać mu swoje potrzeby, jak przyjaciel przyjacielowi, w którym pokłada całe zaufanie”. Duchowość alfonsiańska jest w istocie wybitnie chrystologiczna, skupiona na Chrystusie i Jego Ewangelii. Medytacja nad misterium wcielenia i Męki Pańskiej staje się często przedmiotem jego przepowiadania. W tych wydarzeniach bowiem odkupienie zostało ludziom podarowane obficie. Tu jest także wyjaśnienie dlaczego pobożność alfonsiańska jest także wybitnie maryjna. Odznaczając się pobożnością maryjną, św. Alfons ilustruje Jej rolę w historii zbawienia. Zjednoczona z dziełem odkupienia, Pośredniczka łaski, Matka, Orędowniczka i Królowa. Ponadto św. Alfons podkreśla, że nabożeństwo do Maryi będzie dla nas wielkim umocnieniem w chwili naszej śmierci. Był on przekonany, że medytacja nad naszym wiecznym przeznaczeniem, nad naszym powołaniem do uczestnictwa w szczęściu Boga, jak również nad tragiczną możliwością potępienia, przyczynia się w pokoju serca i zaangażowania, do stawiania czoła rzeczywistości śmierci, zachowując stale pełną ufność w Bogu.

Św. Alfons Maria Liguori jest przykładem gorliwego pasterza, który pozyskiwał dusze przepowiadając Ewangelię i sprawując sakramenty, co było połączone ze sposobem postępowania naznaczonym łagodnością i cichą dobrocią, która rodziła się z intensywnej relacji z Bogiem, które jest nieskończoną Dobrocią. Posiadał realistycznie optymistyczną wizję zasobów dobra, którego Pan udziela każdemu człowiekowi i przyznawał wagę do uczuć i porywów serca, a nie tylko do rozumu, ażeby móc miłować Boga i bliźniego.

Na zakończenie pragnę przypomnieć, że nasz Święty, analogicznie do św. Franciszka Salezego, o którym mówiłem kilka tygodni temu, nie przestaje powtarzać, że świętość jest dostępna dla każdego chrześcijanina: „Zakonnika jako zakonnika, kapłana jako kapłana, świeckiego jako świeckiego, małżonka jako małżonka, kupca jako kupca, żołnierza jako żołnierza i tak samo w każdym innym stanie” (Pratica di amare Gesů Cristo. Opere ascetiche I, Rzym 1933, s. 79). Dziękujmy Panu za to, że poprzez swoją Opatrzność wzbudza świętych i doktorów w różnych czasach i miejscach, którzy mówią tym samym językiem, aby zapraszać nas do wzrastania w wierze i przeżywania z miłością i radością naszego bycia chrześcijanami pośród zwykłych wydarzeń dnia powszedniego, ażeby podążać drogą świętości, drogą ku Bogu i ku prawdziwej radości. Dziękuję.

 

« 1 2 3 »

Zapisane na później

Pobieranie listy