Papież czułości. 5 poruszających gestów Franciszka

Było ich mnóstwo. Gesty czułości, uniżenia. Głowa Kościoła przytula głowy wiernych. Patrzy głęboko w oczy tych najmniejszych, często niezauważanych, omijanych z daleka.

Piotr Sacha Piotr Sacha

|

21.04.2025 11:21 GOSC.PL

dodane 21.04.2025 11:21

Gesty, którymi Franciszek pobudzał nas do szukania chrześcijańskiej głębi oraz pójścia za jego przykładem, podpierał w swoich pismach. Oto kilka zdań z adhortacji apostolskiej „Evangelii gaudium” z listopada 2013 (w pewnym sensie tekstu programowego dla jego pontyfikatu): „Pan angażuje się i swoich uczniów, klękając przed innymi, aby ich obmyć. Ale zaraz potem mówi uczniom: «będziecie błogosławieni, gdy według tego czynić będziecie» (J 13, 17). Wspólnota ewangelizacyjna przez dzieła i gesty wkracza w codzienne życie innych, skraca dystans, uniża się aż do upokorzenia, jeśli to jest konieczne, i przyjmuje ludzkie życie, dotykając cierpiącego ciała Chrystusa w ludzie. W ten sposób ewangelizatorzy mają «zapach owiec», a one słuchają ich głosu”. Za słowami szły przykłady. Poniżej pięć z nich.

1. Franciszek całuje stopy, prosząc o pokój

11 kwietnia 2019. Watykan, Dom Świętej Marty. Do Rzymu na dwudniowe rekolekcje w Wielkim Poście przybyła czwórka najważniejszych polityków z Sudanu Południowego, czyli najmłodszego państwa Afryki. „Ludzie są zmęczeni i wyczerpani minionymi wojnami: pamiętajcie, że wojną przegrywa się wszystko! Wasz naród tęskni za lepszą przyszłością, która przyjdzie przez pojednanie i pokój” – zwraca się do przywódców papież. A chwilę później klęka przed nimi i całuje ich stopy. Jakby zdawał sobie sprawę, że prośby wyrażane słowami nie docierają już do możnych tego świata. Tak prośba przywódcy skierowana do przywódców zamienia się w błaganie człowieka. Nagranie, prezentujące ten gest natychmiast  obiegło świat. Nie brakowało głosów oburzenia. Czy papież oszalał? Gdzie godność papieska?
Tymczasem mijał właśnie rok od publikacji adhortacji apostolskiej „Gaudete et exsultate. O powołaniu do świętości we współczesnym świecie”. W czwartym rozdziale papież zapisał zdanie, które wryło mi się w pamięć: „Pokora może zakorzenić się w sercu jedynie przez upokorzenia”. Teraz Franciszek ilustrował gestem podarowane w adhortacji słowa. 

2. Franciszek przytula cierpiącego na nerwiakowłókniakowatość

6 listopada 2013. Plac Świętego Piotra w Rzymie. Podczas środowej audiencji Franciszek wypatruje w tłumie mężczyznę cierpiącego na nerwiakowłókniakowatość. Podchodzi do niego i przytula jego głowę pełną guzów. Tym mężczyzną jest 53-letni Vinicio. Przyzwyczaił się do tego, że ludzie czasem odwracają od niego wzrok, pokazują go palcem, sztywnieją na widok dotkniętego chorobą ciała. Nerwiakowłókniakowatość to choroba genetyczna. Objawia się swędzącymi, krwawiącymi podskórnymi guzkami na całym ciele.
„Najpierw trzymałem jego rękę, a w międzyczasie on drugą ręką pogłaskał mnie po głowie i po moich ranach. Potem bardzo mocno mnie objął, objął moją głowę. Oparłem głowę na jego piersi, a on otoczył mnie ramionami. Bardzo mocno mnie przytulił, bardzo mocno, jakby chciał mnie ukoić i nie wypuszczał mnie ze swych ramion” – Vinicio relacjonował spotkanie z papieżem na łamach włoskiej „Panoramy”.

3. Franciszek urodzinowe śniadanie dzieli z bezdomnymi

17 grudnia 2013. Watykan, Dom Świętej Marty. Franciszek kończy 77 lat. Rano odprawia Mszę w Domu Świętej Marty. Wcześniej abp Konrad Krajewski, papieski jałmużnik, zjawia się pod arkadami siedziby biura prasowego Stolicy Apostolskiej przy via della Conciliazione, gdzie śpią bezdomni. Trojgu bezdomnych rzuca propozycję, czy chcieliby się wybrać na urodziny papieża. Jak relacjonuje „L'Ossservatore Romano”, mężczyźni nie mogli uwierzyć w to, że to nie żart. W końcu zapakowali rzeczy do bagażnika auta jałmużnika, wsiedli do środka z psem i ruszyli na Mszę urodzinową. Po Eucharystii podeszli do Franciszka. A on, po krótkiej rozmowie, zaprosił ich na śniadanie.  

4. Franciszek całuje niepełnosprawną dziewczynkę

28 lipca 2022 r. Narodowe Sanktuarium Świętej Anny w Beaupré w Kanadzie. Trwa pielgrzymka pokutna pielgrzymka Franciszka, której głównym celem jest spotkanie z rdzenną ludnością Kanady. Hasło tej podróży brzmi: „kroczyć razem”. W sanktuarium św. Anny do papieża podchodzi rdzenna mieszkanka tego kraju.  Na rękach trzyma niepełnosprawną dziewczynkę. Krótkie nagranie, które pokazuje ten moment, warto zobaczyć parokrotnie. Franciszek całuje główkę dziecka, kreśli krzyżyk na czole, przez moment patrzy jeszcze na maleństwo, a w jego oczach można wyczytać współczującą miłość. Patrzy też na mamę, posyła jej delikatny uśmiech. Dopiero teraz, kiedy mama z dziewczynką zwracają się w stronę kamery, widać zdeformowaną buzię dziewczynki, ich (mamy i córeczki) niewypowiedziane cierpienie.   
Chwilę wcześniej w homilii podczas Mszy Franciszek mówił: „W sercu wszystkiego postawmy Jego słowo, które rozświetla wydarzenia i przywraca nam oczy, byśmy widzieli czynną obecność Bożej miłości i możliwość dobra nawet w sytuacjach pozornie przegranych”.

5. Franciszek i cisza pustego placu św. Piotra

27 marca 2020 r. Wielki Piątek. Plac Świętego Piotra w Rzymie. Wielu pamięta ciarki, jakie odczuwaliśmy oglądając na żywo transmisję tej modlitwy papieża. Osamotniony Franciszek, w strugach deszczu, na dziedzińcu bazyliki watykańskiej prosi Boga o ustanie pandemii. „Byliśmy niewzruszeni, myśląc, że zawsze będziemy zdrowi w chorym świecie. Teraz, gdy jesteśmy na wzburzonym morzu, błagamy Cię: Zbudź się, Panie” – mówi. W pobliżu nie ma wiernych. Wszyscy pozostali w swoich domach. Wszyscy pozamykani, wielu jest śmiertelnie wystraszonych możliwymi skutkami pandemii. Czuliśmy, jak słowa papieża podnoszą, gaszą  lęk, trawiący również wiarę. Tym razem Franciszek przytulał każdego chorego i jego bliskich, a także każdego w duchowym utrapieniu. Na środku pustego placu – jak prorok na pustyni i jak jeden z nas. Zawierzył nas Bogu w słowach: „Z tej kolumnady, która obejmuje Rzym i świat, niech zstąpi na was, jak pocieszający uścisk, błogosławieństwo Boże. Panie, pobłogosław świat, daj zdrowie ciałom i pocieszenie sercom”. „Wzywasz nas, byśmy się nie lękali. Ale nasza wiara jest słaba i boimy się. Ale Ty, Panie, nie zostawiaj nas na łasce burzy” – prosił Ojciec Święty.

 

1 / 1

Piotr Sacha Piotr Sacha Dziennikarz, sekretarz redakcji internetowej „Gościa Niedzielnego”. Jest absolwentem socjologii na Uniwersytecie Śląskim oraz dziennikarskich studiów podyplomowych w Wyższej Szkole Europejskiej w Krakowie. Były korespondent Katolickiej Agencji Informacyjnej w Katowicach. Wieloletni redaktor „Małego Gościa Niedzielnego”. Autor licznych artykułów dotyczących kultury oraz tematyki społecznej, a także książki dla dzieci „Mati i wielkie fałszerstwo”. Z pasją wędruje stronami literatury współczesnej i po ścieżkach muzyki. Ostatnio – wraz z prof. Jackiem Wojtysiakiem – opublikował książkę „Bóg na logikę. Rozmowy o wierze w zasięgu rozumu”.