O etyce dziennikarskiej, „decydującym momencie” i kulisach pracy fotografa Prezydenta Rzeczypospolitej opowiada Jakub Szymczuk.
Agata Puścikowska: Pamiętasz swój fotoreporterski początek po przejściu z „Gościa Niedzielnego” do Pałacu Prezydenckiego?
Jakub Szymczuk: Pamiętam, co może się wydawać dziwne, że stresowałem się zmianą sprzętu. Musiałem „oswoić” zupełnie inny model aparatu, i to bardzo szybko. Wówczas przyjechał do Polski prezydent Turcji, pracowałem przy jego wizycie i mocno uważałem, by nie pomylić przycisków w aparacie, bo różne modele potrafią mieć chociażby obrót zooma ustawiony odwrotnie. Opanowanie technicznych detali trwało na szczęście krótko.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
Dziennikarz działu „Polska”
Absolwentka dziennikarstwa i komunikacji społecznej na Uniwersytecie Warszawskim. Od 2006 r. redaktor warszawskiej edycji „Gościa”, a od 2011 dziennikarz działu „Polska”. Autorka felietonowej rubryki „Z mojego okna”. A także kilku wydawnictw książkowych, m.in. „Wojenne siostry”, „Wielokuchnia”, „Siostra na krawędzi”, „I co my z tego mamy?”, „Życia-rysy. Reportaże o ludziach (nie)zwykłych”. Społecznie zajmuje się działalnością pro-life i działalnością na rzecz osób niepełnosprawnych. Interesuje się muzyką Chopina, książkami i podróżami. Jej obszar specjalizacji to zagadnienia społeczne, problemy kobiet, problematyka rodzinna.
Kontakt:
agata.puscikowska@gosc.pl
Więcej artykułów Agaty Puścikowskiej