Pesto klasyczne pochodzi z Włoch i jest rodzajem gęstej pasty przygotowywanej na bazie oliwy, świeżej bazylii i sera typu parmezan, z dodatkiem orzechów piniowych.
Można jednak przygotowywać je nie tylko z bazylii, ale i z wszelkich innych zielonych natek lub liści jadalnych, aromatycznych roślin. Jedno z moich ulubionych połączeń składa się z natki pietruszki i koperku, z dodatkiem orzechów ziemnych, parmezanu, oliwy truflowej i limonki. Pesto z rzeżuchy, o którym dzisiaj, ma smak pikantny i będzie pasować jako dodatek do łagodnych serów, grzanek lub makaronu.
Ilość: 1 słoik
Czas przygotowania: 15 minut
Składniki:
•2 garści rzeżuchy (szklanka)
•90 g pestek słonecznika
•70 ml oleju rzepakowego, najlepiej z pierwszego tłoczenia
•duży ząbek czosnku
•łyżka soku z cytryny
•sól, pieprz
Słonecznik drobno mielimy w malakserze, dodajemy rzeżuchę i pozostałe składniki. Kiedy dobrze się wymieszają, tworząc pastę, doprawiamy solą i świeżo zmielonym pieprzem. Pesto zamknięte w słoiku można przechowywać w lodówce kilka dni (do tygodnia) lub je zamrozić.
Smacznego :)
Redaktorka działu „4 strony kobiety"
Absolwentka muzykologii na Uniwersytecie Adama Mickiewicza w Poznaniu. Współzałożycielka Stowarzyszenia Śląska Kawiarnia Naukowa, w którym koordynowała projekty „Cztery żywioły" (cykl zajęć dla dzieci w gorszej sytuacji materialno-rodzinnej), wystawę fotografii naukowej „Mikro-Makro. Skale wszechświata" i cykliczne spotkania Śląskiej Kawiarni Naukowej w Katowicach. Autorka tekstów w miesięczniku „Mały Gość Niedzielny". Od 2018 r. w „Gościu Niedzielnym" prowadzi dział Cztery Strony Kobiety. Mama bliźniąt i żona Tomasza. Gra na skrzypcach w zespole Dobre Ludzie. Żegluje, eksperymentuje w kuchni, a od czasu do czasu wyrusza do dalekich krajów (m.in. Uganda, Islandia i Indie), by poznawać nowych ludzi, smaki, zapachy i miejsca.