Czas przygotowania: 45 minut Ilość: 10–12 bułeczek
Zapach i smak kminku są bardzo specyficzne, do tego stopnia, że niektórzy nie są w stanie zjeść przyprawionego nim dania. Owoce kminku zaparzane w herbacie mają właściwości wiatropędne i rozkurczowe. Dobre też są dla matek karmiących, bo pobudzają laktację. Natomiast nasionka są świetną przyprawą do dań wytrawnych. Podobnie jak czarnuszkę, warto dodawać go do wypieków, bo powoduje, że pieczywo dłużej zachowuje świeżość.
Anna Leszczyńska-Rożek
Mąkę, proszek do pieczenia, zioła prowansalskie, starty drobno ser, kminek i sól wymieszaj w misce. Dolewając piwa lub wody, zagniataj gęste i jednolite ciasto. Uformuj z niego wałek i podziel na mniejsze części. Z nich uformuj bułeczki, natnij je ostrym nożem w x, a następnie posmaruj wierzch mlekiem. Bułki ułóż na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia i wstaw do zimnego piekarnika. Nastaw temperaturę na 180 stopni Celsjusza i piecz, aż bułki zrumienią się na złoty kolor (ok. 30–35 minut). Podawaj na przykład z wędliną lub wytrawnymi pastami.
Smacznego :)
Redaktorka działu „4 strony kobiety"
Absolwentka muzykologii na Uniwersytecie Adama Mickiewicza w Poznaniu. Współzałożycielka Stowarzyszenia Śląska Kawiarnia Naukowa, w którym koordynowała projekty „Cztery żywioły" (cykl zajęć dla dzieci w gorszej sytuacji materialno-rodzinnej), wystawę fotografii naukowej „Mikro-Makro. Skale wszechświata" i cykliczne spotkania Śląskiej Kawiarni Naukowej w Katowicach. Autorka tekstów w miesięczniku „Mały Gość Niedzielny". Od 2018 r. w „Gościu Niedzielnym" prowadzi dział Cztery Strony Kobiety. Mama bliźniąt i żona Tomasza. Gra na skrzypcach w zespole Dobre Ludzie. Żegluje, eksperymentuje w kuchni, a od czasu do czasu wyrusza do dalekich krajów (m.in. Uganda, Islandia i Indie), by poznawać nowych ludzi, smaki, zapachy i miejsca.