Nowy numer 17/2024 Archiwum

Robert Makłowicz poleca na święta

Karp po żydowsku

Jedną z potraw, które poprzez Galicję weszły do menu kuchni polskiej oraz wiedeńskiej, jest karp po żydowsku. To paradoksalne, że chrześcijanie przyrządzają go najczęściej z okazji Bożego Narodzenia, święta, które nie istnieje w judaizmie.

Mamy kolejny dowód na to, że dobrej kuchni obce są podziały religijne, rasowe i narodowościowe, a droga do ekumenizmu zaczęła się właśnie od kubków smakowych.

l karp (1,5 kg),
4 duże cebule,
l marchewka,
50 g migdałów,
50 g rodzynek,
głowy i ogony z karpi przeznaczonych do usmażenia
lub łyżeczka żelatyny,
sól,
pieprz,
cukier i vegeta

Rybę sprawiamy. Odciętą głowę i ogon, a także głowy i ogony z karpi przeznaczonych do usmażenia, wkładamy do garnka. Dodajemy marchewkę, 2 cebule pokrojone w ćwiartki i vegetę, zalewamy l l wody i gotujemy 1,5 godz. na małym ogniu. Następnie odcedzamy wywar.

Pozostałe 2 cebule kroimy w kostkę, zalewamy połową wywaru i gotujemy do miękkości. Rybę kroimy w dzwonka, zalewamy drugą połową wywaru i gotujemy około 20 minut, aż będzie miękka (ale nie rozgotowana). Następnie wyjmujemy ją i układamy na półmisku.

Łączymy wywar, w którym gotowała się ryba, z wywarem z cebulą i miksujemy. Dodajemy rodzynki oraz sparzone i posiekane migdały. Całość cukrzymy, pieprzymy i solimy do smaku. Tak przygotowanym płynem zalewamy ułożone na półmisku dzwonka ryby, po czym odstawiamy je w chłodne miejsce do zastygnięcia (najlepiej na noc).

Jeśli wywar przygotujemy z kilku głów i ogonów, nie musimy dodawać żelatyny, jeśli zaś z jednej ryby, to łyżeczkę żelatyny rozpuszczamy w małej ilości zimnej wody i rozprowadzamy w ciepłym wywarze.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy