Zamożny biznesmen z San Francisco ma wszystko, czego zapragnie. Nic dziwnego, że popada w depresję i marzy o zastrzyku adrenaliny.
Codzienna nuda mija bezpowrotnie, kiedy okazuje się, że stawką gry jest życie biznesmena. Solidny thriller z Michaelem Douglasem w roli głównej klimatem przypomina trochę dziewiętnastowieczne opowieści grozy, ale można go też odczytywać jako przestrogę przed sektami, które ostatnio szaleją w Hollywood.
Dla fanatycznego scjentologa Toma Cruise’a jest już raczej za późno na ratunek. Ale jego przyjaciel David Beckham stanowczo powinien ten film obejrzeć.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.