Nowy numer 18/2024 Archiwum

Niebezpieczna gra

Abel Ferrara używa mocnych efektów, szokuje, jego filmy budzą skrajne reakcje. „W złym poruczniku” policjant-degenerat, łamiący wszelkie przykazania Boskie i ludzkie, nie mógł pojąć, że zakonnica, która padła ofiarą brutalnego gwałtu, wybacza zwyrodnialcom.

Postawa zakonnicy sprawia, że zadaje sobie pytanie; skoro ona mogła przebaczyć swym katom, dlaczego Bóg miałby nie okazać miłosierdzia skruszonemu grzesznikowi. Film Ferrary pokazywał możliwość odkupienia przez wiarę.

To, co w filmach Ferrary dochodziło do głosu poprzez alegorię, w „Marii”, jego ostatnim, niedocenionym filmie, zaistniało na ekranie bezpośrednio. „Niebezpieczna gra” powstała 15 lat wcześniej. Podobnie jak „Maria” jest „filmem w filmie”. I podobnie jak „Zły porucznik” zadaje pytania o możliwość wybaczenia. Tyle że rozgrywa się w „grzesznym” środowisku. W Hollywood. Ale kto zobaczy ten film o 1.30 w nocy?

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy