Msza

Muzyka bardzo intymnie przenika życie mieszkańców Afryki. Nie mogło zabraknąć jej w liturgii.

Missa Luba powstała w Kongo, w latach pięćdziesiątych. To pierwsza msza „czysto afrykańska”. Duża w tym zasługa misjonarza, o. Uudo Haazena. Mówił swoim ludziom: „Jeśli nauczycie się chrześcijańskiej mszy, proszę, śpiewajcie ją »po swojemu«”.

I tak powstało 13-minutowe dziełko, czerpiące z rodzimej tradycji muzycznej kilku ludów. Żadna z jego części w swojej pierwotnej wersji nie została spisana. Sporo tu spontaniczności i improwizacji.

Na płycie mamy oryginalne nagranie śpiewaków Haazena – chór Troubaodours of Baudouin, oraz „Missa Criola” Ariela Ramireza z udziałem Jose Carrerasa, a także „Missa Flamenca” Paco Peny. Do całości dołączono DVD z „Missa Luba” w wykonaniu Muungano National Choir z Kenii. Jest czym cieszyć ucho i ducha.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Muzyka - poleca KB