Nowy Numer 16/2024 Archiwum

Nie było współpracy z wywiadem PRL

Fakt rejestracji arcybiskupa Kowalczyka w charakterze kontaktu informacyjnego w żadnym razie nie może być traktowany jako dowód jego współpracy z wywiadem PRL.

Instrukcja operacyjna wywiadu z 1972 r., na podstawie której dokonywano podobnych rejestracji, wyraźnie wskazywała, że chodzi o osoby, którym nigdy nie proponowano współpracy i które nie miały świadomości, że ich rozmówca (z reguły funkcjonariusz wywiadu pracujący „pod przykryciem” na placówce PRL za granicą) jest funkcjonariuszem SB. Więcej nawet: ta instrukcja możliwość taką raczej przekreślała.

Fakt istnienia informacji ze źródła „Cappino” również niczego nie przesądza, bowiem mogły to być informacje uzyskane w czasie zwykłej rozmowy z funkcjonariuszem wywiadu, który oficjalnie występował przed rozmówcą jako pracownik dyplomata PRL. Tu nie ma żadnych dowodów agenturalnej współpracy.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy