Nowy Numer 16/2024 Archiwum

Skąd kupimy chleba, aby oni się posilili?

Poprzez rozmnożenie chleba i ryb Jezus pokazuje nam, jak mało trzeba, aby nakarmić tych, którzy potrzebują. Nakarmić – czyli nasycić drugiego człowieka tym, czego pragnie.

Nie zawsze jest to coś do zjedzenia i nie musi być też to jakaś rzecz. Czasem wystarczy drobny gest lub wysłuchanie czyjegoś problemu. A bywa, że jest to jedno słowo, na które się długo czeka, uśmiech wysłany do pani w warzywniaku, strudzonej upałem i codziennym obowiązkiem. Nasycić to dać z siebie tyle, aby nasycić drugiego człowieka.

Codziennie spotykamy się z ludźmi „głodnymi” w miejscach, do których przychodzimy. Jako muzycy, razem ze scholą, podczas niedzielnych Mszy staramy się podzielić naszym talentem i nauczyć ludzi modlić się – śpiewając. I kiedy słyszymy za sobą chociaż nieśmiałe głosy, to jest to dla nas największa radość.

Poświęcając im chwilę, pomagamy także i sobie, bo radość wdzięczności jest pomnożeniem tej miłości danej.
Mijamy na ulicach wielu przypadkowych ludzi, każdy z nich zdąża do jakiegoś celu. Przyjaznym gestem, drobną pomocą dzielimy się z ludźmi wiarą w to, że może być lepiej, dzielimy się chlebem nadziei, która co dnia choć trochę przybliża nam niebo.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy