Dlaczego właśnie ja?

Dziewięćdziesiąt lat temu, 4 grudnia 1932 roku, też była niedziela. To właśnie wtedy na oddziale zakaźnym w bielskim szpitalu umiera młody, dobrze zapowiadający się lekarz Edmund Wojtyła.

Młodszy brat Edmunda, Karol, powie po latach jako papież: „Jego przedwczesne odejście zapisało się głęboko w moim sercu, ale nie tylko w moim, skoro pamięć o jego samarytańskiej postawie zachowała się aż dotąd”. Pamięć o Edmundzie trwa, mimo że Jana Pawła II dawno już nie ma wśród nas. Ocalały nie tylko wspomnienia lekarzy, którzy z nim pracowali, ale także relacje świadków ostatnich chwil jego życia. Zachowała się również klepsydra z napisem: „Umarł jako ofiara swego zawodu, poświęcając swe młode życie cierpiącej ludzkości”.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Milena Kindziuk