Wirus ukryty

Myśl wyrachowana: Stanu chorego nie poprawia ogłoszenie go zdrowym

Franciszek Kucharczak

|

06.02.2008 15:07 GN 06/2008

dodane 06.02.2008 15:07

Gdy człowiek ma zawał, można powiedzieć, że to nerwobóle, a gdy raka – że grypa albo łupież. Choremu byłoby miło to słyszeć. A lekarze nic, tylko szukają nieprawidłowości w organizmie niemal jak prokuratura w CBA. Choć odkrycie prawdy o chorobie bywa dla chorego przykre, to jeszcze gorsze jest dla sprawcy. Bo wtedy wirusy, bakterie i inne tasiemce może spotkać los ekipy rządzącej, która przegrywa wybory. W ich interesie byłoby, żeby wzięto je za coś innego, nieszkodliwego, albo uznano, że ich w ogóle nie ma.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Franciszek Kucharczak

Zapisane na później

Pobieranie listy