Nowy numer 17/2024 Archiwum

Siła pokuty

Anthony Frederick Augustus Sandys, "Św. Maria Magdalena", olej na drewnie, 1858–1860, Muzeum Sztuki, Delaware

Święta Maria Magdalena zawsze była chętnie malowana przez artystów. Czy tylko dlatego, że można ją było przedstawić jako atrakcyjną kobietę? To pewnie jedna z przyczyn, ale niejedyna. Pretekstu do pokazania wizerunków pięknych kobiet obficie dostarcza przecież mitologia, a i w Piśmie Świętym ich nie brakuje. W postaci Marii Magdaleny malarzy szczególnie interesowała jednak pokuta. Powszechnie kojarzono bowiem kiedyś tę świętą – niesłusznie – z różnymi pojawiającymi się w Ewangeliach nawróconymi grzesznicami. „Popularność” św. Marii Magdaleny w sztuce jest więc dowodem na to, że sakrament pokuty i pojednania jest ważny dla ludzi w każdej epoce.

Obraz, który reprodukujemy, nawiązuje do sceny z Ewangelii według św. Łukasza, opisującej odwiedziny Jezusa w domu faryzeusza Szymona. Do Zbawiciela podeszła tam kobieta, o której wiedziano, że prowadzi grzeszne życie. „(...) Przyniosła flakonik alabastrowy olejku i (…) płacząc, zaczęła łzami oblewać Jego nogi i włosami swej głowy je wycierać. Potem całowała Jego stopy i namaszczała je olejkiem” (Łk 7,37-38) – czytamy w Ewangelii. Jezus odpuścił jej grzechy, ku zgorszeniu faryzeusza.

Ponieważ uważano, że była to Maria Magdalena, często przedstawiano tę świętą z alabastrowym flakonikiem perfum. Taki właśnie flakonik ściska w ręce kobieta namalowana na obrazie. Nie widzimy, dokąd idzie i gdzie spogląda, możemy się tylko spodziewać, że za chwilę podejdzie do Jezusa i swymi rozpuszczonymi włosami będzie ocierać Mu nogi. Historycy sztuki uważają, że artyście pozowała Lizzie Siddal, poetka i malarka, która była najbardziej cenioną modelką malarzy z kręgu prerafaelitów, do których zaliczał się Anthony Sandys.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Leszek Śliwa

Zastępca sekretarza redakcji „Gościa Niedzielnego”

Prowadzi stałą rubrykę, w której analizuje malarstwo religijne. Ukończył historię oraz kulturoznawstwo (specjalizacja filmoznawcza) na Uniwersytecie Śląskim. Przez rok uczył historii w liceum. Przez 10 lat pracował w „Gazecie Wyborczej”, najpierw jako dziennikarz sportowy, a potem jako kierownik działu kultury w oddziale katowickim. W „Gościu Niedzielnym” pracuje od 2002 r. Autor książki poświęconej papieżowi Franciszkowi „Franciszek. Papież z końca świata” oraz książki „Jezus. Opowieść na płótnach wielkich mistrzów”, także współautor dwóch innych książek poświęconych malarstwu i kilku tomów „Piłkarskiej Encyklopedii Fuji”. Jego obszar specjalizacji to historia, historia sztuki, dawna broń, film, sport oraz wszystko, co jest związane z Hiszpanią.

Kontakt:
leszek.sliwa@gosc.pl
Więcej artykułów Leszka Śliwy