Pierwsze dwie adopcje w Krakowie nie były najprostsze – Kraków przecierał szlaki. Obecnie wypracowano model działania, który może służyć innym miastom.
Wszystkie dzieci znalezione w Krakowie są już z nowymi rodzicami, choć jedno dziecko (znalezione w styczniu) czeka jeszcze na pełną adopcję.
Gdy siostry nazaretanki, opiekujące się oknem, znajdują dziecko, dzwonią po karetkę, która zabiera niemowlę na oddział neonatologiczny. Jednocześnie informują o dziecku ośrodek adopcyjny, który powiadamia sąd.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.