Wielorodzice w działaniu

Zaczęło się od… dyskusji internetowych na forum poświęconym rodzinom wielodzietnym. Ludzie z całej niemal Polski wymieniali się uwagami na temat życia w wielodzietnej rodzinie, skarżyli na (podobne) problemy, a przede wszystkim mieli dość politycznej demagogii i… własnej bezradności. I postanowili działać. Dziesięcioosobowy zarząd ma… 58 dzieci. Prezes – Joanna Krupska, psycholog, mama siedmiorga dzieci. Wiceprezes – Konstanty Radziwiłł, prezes Naczelnej Izby Lekarskiej, ojciec ósemki. W zarządzie są też: Agnieszka Jackowska – filozof i pedagog, mama szóstki dziewcząt, Małgorzata Bednarek, mama dziesięciorga dzieci. Dlaczego tak zabiegani i zapracowani rodzice postanowili założyć Stowarzyszenie?

Joanna Krupska: – W Polsce jedna szósta wszystkich rodzin wychowuje troje i więcej dzieci. Ta liczba stanowi aż jedną trzecią dzieci wszystkich. Jesteśmy więc dużą i ważną grupą, która buduje przyszłe społeczeństwo. Tymczasem Polska nas dyskryminuje. To paradoks, bo naród wymiera, mamy niż demograficzny, a polityka prorodzinna jest słaba, żeby nie powiedzieć, że nie ma jej w ogóle. My chcemy to zmienić.

Wielodzietne cele
W skrócie można powiedzieć, że Stowarzyszenie postawiło sobie trzy cele. Po pierwsze będzie działać na rzecz interesów społecznych i ekonomicznych rodzin wychowujących dzieci. Drugim celem Stowarzyszenia jest działanie na rzecz solidarności rodzin wychowujących dzieci, a trzeci cel to praca na rzecz „pozytywnego obrazu rodziny jako naturalnego środowiska rozwoju człowieka”. – Jeśli chodzi o realizację pierwszego celu, to mamy tu na myśli uzyskanie w prawodawstwie polskim i UE rozwiązań przyjaznych rodzinom – mówi Agnieszka Jackowska. – W szczególności chodzi o wyrównanie szans obywateli wychowujących dzieci przez wprowadzenie kwoty wolnej od podatku na każde dziecko.

Ważne jest też tworzenie klimatu życzliwego licznej rodzinie przez wprowadzenie Karty Dużej Rodziny, pozwalającej na korzystanie ze zniżek komunikacyjnych, zniżek na bilety do kina czy teatru. Będziemy lobbować za uwzględnieniem pracy opiekuńczej i wychowawczej kobiety w domu. Chodzi o to, aby kobiety pracujące w domu nie były dyskryminowane. Państwo w swych regulacjach prawnych powinno uwzględniać sytuację, gdy kobieta pracuje w domu. Zależy nam też na zmianie mentalności społeczeństwa, które nie docenia kobiet, które zrezygnowały z pracy zawodowej i wychowują dzieci – mówi Agnieszka Jackowska. Członkowie Stowarzyszenia zapraszają rodziny „trzy plus” w swoje szeregi. Deklarację członkowską oraz wiele cennych informacji na temat rodzin wielodzietnych i sytuacji wszystkich rodzin w Polsce, można znaleźć na stronie: www.pro-rodzina.pl.