Nowy Numer 16/2024 Archiwum

Kościół bez więzi przypomina cmentarz

O synodzie, stanie Kościoła w Polsce i braku dobrych relacji mówi abp Adrian Galbas.

Jacek Dziedzina: Czy synod w Polsce można uznać za odfajkowany czy jednak przeżyty przez cały Kościół?

Abp Adrian Galbas: Dla tych, którzy rzeczywiście się w niego zaangażowali, na pewno było to prawdziwe przeżycie wspólnej drogi. Co więcej, większość z nich czeka na dalszy ciąg. Mają nadzieję, że będą mogli tę drogę kontynuować, choć obawiają się, czy nie wygra prymitywne podejście: zrobione, pozamiatane, poszło do Rzymu i spokój. Mieliśmy swój epizodzik i na tym koniec. A ci, którzy patrzyli na synod jak na emanację diabła, pewnie dziś czują ulgę, że wreszcie mamy to z głowy…

Co nowego właściwie synod powiedział o Kościele w Polsce? Bo wiele z postulatów, obserwacji, wniosków przewija się od lat w różnych dyskusjach.

Nie wiem, czy to będzie nowe, ale dla mnie ważny i jednocześnie smutny wniosek to ten, że Kościół w Polsce jest dość bierny. Ta bierność często wyraża się w tym, że wielu katolikom jest wszystko jedno, jak w Kościele będzie. Druga smutna obserwacja to nasze słabe wyczulenie misyjne. Szczycimy się – i słusznie – że mamy misjonarzy ad gentes, obecnych na krańcach ziemi, ale misyjność dotyczy przecież nas wszystkich, a nie tylko niektórych, i każdego powinna dotykać bezpośrednio. Z tym chyba jest dość słabo. Trzecia synodalna obserwacja to ta, że bardzo ważna jest jakość tego, co robimy. W syntezie nie ma postulatów dotyczących wprowadzenia kapłaństwa kobiet, legalizacji związków jedno- płciowych czy zniesienia celibatu. Są za to postulaty, by Msza Święta była odprawiana godnie, spokojnie i w pięknej oprawie, by homilie miały związek z Biblią i żeby księża nie tylko wystawiali Najświętszy Sakrament, ale by go adorowali. Czasami mówimy: „Idę zrobić wystawienie”, a potem znikamy. A ludzie mówią: „A może by ksiądz z nami na adoracji został”. I to są rzeczy do zrobienia od razu. Tu nie trzeba czekać nie wiadomo na co.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Jacek Dziedzina

Zastępca redaktora naczelnego

W „Gościu" od 2006 r. Studia z socjologii ukończył w Katolickim Uniwersytecie Lubelskim. Pracował m.in. w Instytucie Kultury Polskiej przy Ambasadzie RP w Londynie. Laureat nagrody Grand Press 2011 w kategorii Publicystyka. Autor reportaży zagranicznych, m.in. z Wietnamu, Libanu, Syrii, Izraela, Kosowa, USA, Cypru, Turcji, Irlandii, Mołdawii, Białorusi i innych. Publikował w „Do Rzeczy", „Rzeczpospolitej" („Plus Minus") i portalu Onet.pl. Autor książek, m.in. „Mocowałem się z Bogiem” (wywiad rzeka z ks. Henrykiem Bolczykiem) i „Psycholog w konfesjonale” (wywiad rzeka z ks. Markiem Dziewieckim). Prowadzi również własną działalność wydawniczą. Interesuje się historią najnowszą, stosunkami międzynarodowymi, teologią, literaturą faktu, filmem i muzyką liturgiczną. Obszary specjalizacji: analizy dotyczące Bliskiego Wschodu, Bałkanów, Unii Europejskiej i Stanów Zjednoczonych, a także wywiady i publicystyka poświęcone życiu Kościoła na świecie i nowej ewangelizacji.

Kontakt:
jacek.dziedzina@gosc.pl
Więcej artykułów Jacka Dziedziny