Nowy numer 13/2024 Archiwum

Kulisy wirtualnej wojny

Program opracowany za prezydentury Busha wprowadził w życie Obama, wydając rozkaz zniszczenia w Iranie wirówek do wzbogacania uranu.

Nie jest przypadkiem, że premiera dokumentu „Idealna broń” Johna Maggio miała miejsce 16 października 2020 roku, w szczytowym momencie kampanii prezydenckiej w USA, w której o prezydenturę walczyli Biden z Trumpem. Po wygranych wyborach, podczas konferencji prasowej w Wilmington, prezydent Biden powiedział, że ataki cybernetyczne „są jednym z największych zagrożeń dla naszego globalnego bezpieczeństwa w XXI wieku. Uważam, że musimy traktować je z taką samą powagą, z jaką traktowaliśmy groźby innej niekonwencjonalnej broni”. W drugiej części filmu reżyser podejmuje problem ataków cybernetycznych, a przede wszystkim hakowania sieci przez rosyjskie służby, które zdaniem Bidena usiłowały doprowadzić do jego porażki. Jeszcze wcześniej Hillary Clinton wielokrotnie podkreślała, że ważnym elementem, który przyczynił się do porażki, jaką poniosła w wyborach prezydenckich 2016 roku, były działania rosyjskich hakerów. „Trump to dłużnik Putina” – stwierdza Clinton w dokumencie. Czy naprawdę działania podejmowane w światowej sieci internetowej przez wrogie sobie państwa mogą wywrzeć taki wpływ na to, co dzieje się w świecie rzeczywistym? Niezależnie od politycznych sympatii realizatorów filmu szczegółowo poznajemy historię i kulisy wirtualnej wojny, która toczy się pomiędzy państwami dzięki tytułowej „broni idealnej”.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Dziennikarz działu „Kultura”

W latach 1991 – 2004 prezes Śląskiego Towarzystwa Filmowego, współorganizator wielu przeglądów i imprez filmowych, współautor bestsellerowej Światowej Encyklopedii Filmu Religijnego wydanej przez wydawnictwo Biały Kruk. Jego obszar specjalizacji to film, szeroko pojęta kultura, historia, tematyka społeczno-polityczna.

Kontakt:
edward.kabiesz@gosc.pl
Więcej artykułów Edwarda Kabiesza