Amsterdam. W nocy z 26 na 27 października na międzynarodowym lotnisku w Amsterdamie wybuchł pożar.
11 osób zginęło, a 15 zostało poważnie rannych. W czasie akcji ratowniczej rannych zostało też kilku strażaków. Ogień objął budynek, w którym znajdowała się izba zatrzymań.
W areszcie było około 350 osób, głównie podejrzanych o przemyt narkotyków oraz nielegalni imigranci, oczekujący na deportację z Holandii. Pewnej grupie zatrzymanych udało się zbiec.
Aresztanci, którzy nie ucierpieli w pożarze, zostali przewiezieni do innych pobliskich podobnych ośrodków.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.