Policjant zamknął się w komórce i przez kilka dni rozbierał swój nowo kupiony samochód na części. W końcu żona pyta:– Po co to robisz?– Poprzedni właściciel powiedział mi, że włożył w niego 5 milionów
Jaś z tatą siedzą w operze. Jaś pyta:– Tato, czemu ten pan grozi tej pani kijem?– On jej nie grozi, on dyryguje.– To czemu ta pani tak krzyczy?
Wyraź swoją opinię
napisz do redakcji:
gosc@gosc.plpodziel się