Niemcy. Czy 20 lat od upadku komunizmu w Europie można jeszcze nagradzać Marxa za „Kapitał”?
Czemu nie, zwłaszcza że tym razem nie o biblię socjalistów chodzi, ale o nową książkę będącą pochwałą katolickiej nauki społecznej, która z socjalizmem niewiele ma wspólnego. I autorem też nie jest jeden z mistrzów podejrzeń XIX wieku, tylko katolicki biskup o tym samym nazwisku.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.