Nowy numer 17/2024 Archiwum

#wakacjezzabytkami

Ważne jest, by młode pokolenie poznawało swoje „narodowe dziedzictwo, któremu na imię Polska”, aby mogło służyć swej ojczyźnie.

Szczerze się uśmiałam, gdy przeczytałam w satyrycznej rubryce jednego z pism, czym różni się urlop zwykłego Polaka od urlopu leminga – celebryty. Otóż, zwykły Polak jedzie nad polskie morze, korzysta z bonów turystycznych, źle wygląda i źle się ubiera, a jego dzieci biegają brudne po plaży, krzyczą i przeszkadzają innym odpoczywać. Leming natomiast wyjeżdża tylko do ciepłych krajów, zawsze w pakiecie ma opcję all inclusive, cały dzień siedzi nad basenem, pije kolorowe drinki, a jego dzieci są porządne, „w wieku sześciu lat już przynajmniej po pierwszym kryzysie tożsamości płci, wywołanym przez jego znerwicowaną osobomatkę, zaczytuje się w literaturze faktu; te dzieci nie biegają, tylko spokojnie siedzą”. Językowo zabawne, to prawda. Ale konstatacja jest smutna. Faktycznie bowiem „młodzi, wykształceni i z wielkich ośrodków” często nie uznają już odpoczynku w Polsce, bo gardzą „tym krajem” i „tymi ludźmi”, których uznają za prymitywnych, w dodatku chodzących w niedzielę do kościoła.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy