Dokładnie 400 lat temu benedyktynki przybyły na jarosławskie Wzgórze św. Mikołaja. Potem, podczas zaborów, zniknęły na ponad dwa wieki, a klasztor popadł w ruinę. Siostry wróciły przed 20 laty, by na nowo ożywić zapomniane opactwo.
Wjeżdżamy przez bramę w XVII-wiecznym potężnym murze, za którego sprawą jarosławskie opactwo nazywane jest „podkarpackim Carcassonne”. Naszym oczom ukazuje się zespół klasztorny w całej okazałości. Górują nad nim dwie wieże kościoła śś. Mikołaja i Stanisława Biskupa. Napis na portalu u wejścia do kościoła mówi o fundatorce klasztoru – Annie Ostrogskiej. W żyłach tej zacnej pani płynęła krew dwóch rodów, które wcześniej wydały świętych: Odrowążów i Kostków. To właśnie ona 400 lat temu sprowadziła do Jarosławia benedyktynki.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
Kierownik działu „Kultura”
Doktor nauk humanistycznych w zakresie literaturoznawstwa. Przez cztery lata pracował jako nauczyciel języka polskiego, w „Gościu” jest od 2004 roku. Poeta, autor pięciu tomów wierszy. Dwa ostatnie były nominowane do Orfeusza – Nagrody Poetyckiej im. K.I. Gałczyńskiego, a „Jak daleko” został dodatkowo uhonorowany Orfeuszem Czytelników. Laureat Nagrody Fundacji im. ks. Janusza St. Pasierba, stypendysta Fundacji Grazella im. Anny Siemieńskiej. Tłumaczony na język hiszpański, francuski, serbski, chorwacki, czarnogórski, czeski i słoweński. W latach 2008-2016 prowadził dział poetycki w magazynie „44/ Czterdzieści i Cztery”. Wraz z zespołem Dobre Ludzie nagrał płyty: Łagodne przejście (2015) i Dalej (2019). Jest też pomysłodawcą i współautorem zbioru reportaży z Ameryki Południowej „Kościół na końcu świata” oraz autorem wywiadu rzeki z Natalią Niemen „Niebo będzie później”. Jego wiersze i teksty śpiewają m.in. Natalia Niemen i Stanisław Soyka.
Kontakt:
szymon.babuchowski@gosc.pl
Więcej artykułów Szymona Babuchowskiego