Powrót do strony
  • nasze media
  • Kontakt
SUBSKRYBUJ zaloguj się
PROFIL UŻYTKOWNIKA
Wygląda na to, że nie jesteś jeszcze zalogowany.
zaloguj się
lub
zarejestruj się
Informacje o kościele, diecezjach, opinie publicystyka katolickich dziennikarzy.
  • Nowy numer
  • Kościół
  • Polska
  • Świat
  • Kultura
  • Nauka
  • Opinie
  • Diecezje
    • Bielsko-Żywiecka
    • Gdańska
    • Gliwicka
    • Elbląska
    • Katowicka
    • Koszalińsko-Kołobrzeska
    • Krakowska
    • Legnicka
    • Lubelska
    • Łowicka
    • Opolska
    • Płocka
    • Radomska
    • Sandomierska
    • Świdnicka
    • Tarnowska
    • Warmińska
    • Warszawska
    • Wrocławska
    • Zielonogórsko-Gorzowska
  • Więcej
    • Biblia
    • Liturgia
    • Serwisy specjalne
    • Felietony
    • Retro Gość
    • Smaki życia
    • Podcasty
    • Wideo
    • Z bliska
    • Quizy
    • Patronaty
    • Foto Gość
    • Archiwum GN
    • Historia Kościoła
    • Gość Extra
    • Prenumerata

Najnowsze Wydania

  • GN 32/2025
    GN 32/2025 Dokument:(9368241,Jak pięknie!)
  • GN 31/2025
    GN 31/2025 Dokument:(9358597,Ziemi całowanie)
  • GN 30/2025
    GN 30/2025 Dokument:(9350861,Zepsuty kompas)
  • GN 29/2025
    GN 29/2025 Dokument:(9344585,Wielkie dzieło tysiąclecia)
  • GN 28/2025
    GN 28/2025 Dokument:(9337843,Egocentryzm i poświęcenie)
www.gosc.pl → Szymon Babuchowski → Ceglany świat

Ceglany świat przejdź do galerii

Na obrzeżach Katowic znajduje się stuletnia dzielnica, która jest unikatem na skalę europejską.

 
Zamiłowanie do kwiatów jest typowe dla nikiszowian fot. Józef Wolny

Brama prowadzi w świat z czerwonej cegły, z brukowanymi uliczkami i górującą nad wszystkim wieżą neobarokowego kościoła św. Anny. Osiedle połączonych arkadami dwupiętrowych bloków jest jak twierdza, której upływ czasu zdaje się nie dotykać. Gdyby nie talerze anten satelitarnych i zaparkowane przy chodnikach auta, można by pomyśleć, że cofnęliśmy się o sto lat. Właśnie sto lat temu rozpoczęła się budowa Nikiszowca – dzisiejszej dzielnicy Katowic, która nie ma swojego odpowiednika w całej Europie. Zaprojektowali ją bracia Emil i Georg Zillmannowie, ci sami, którzy kilka kilometrów dalej stworzyli miasto- -ogród, zwane dziś Giszowcem. Gieschewald i Nickischschacht zostały wybudowane dla górników zatrudnionych w kopalni „Giesche” (obecnie „Wieczorek”). Jak zaznacza Małgorzata Szejnert w fascynującej książce „Czarny ogród”, koncern Spadkobiercy Gieschego „nie czyni tego z powodu swojej dobroci, ale z pozycji pracodawcy”. Robotnicy powinni mieć mieszkania, żeby się ożenić i wychować potomstwo. Lepsze warunki mieszkaniowe to więcej siły roboczej – dla przedsiębiorców to jasne. Dlatego w budowanych przez nich osiedlach będzie szkoła, poczta, sklepy, pralnia z maglem… A wszystko połączy „Balkan” – bezpłatna kolejka, która zawiezie górników na szychtę (czyli do pracy) albo na piwo.

Kiedyś było inaczej
Rytm życia na Nikiszowcu wyznaczały górnicze zmiany: – Jak trzeba było, to się wstawało w nocy, żeby mężowi torbę naszykować – opowiada Gertruda Koziak, mieszkanka dzielnicy. – Robiłam mu kanapki z kiełbasą, serkiem, smalcem. Tylko z masłem nie chciał, bo się topiło przy turbinie. Mąż pracował w kopalnianej elektrowni „Jerzy”. Wyprawiało się dzieci do szkoły, potem gotowało obiad. Mój jak przyszedł z roboty, to musiał mieć obiad gotowy. Tak my robiły, a nie jak te młode… – Kiedyś było inaczej – wspomina Łucja Knapik, która od urodzenia w 1921 roku mieszka w tym samym domu. – Drzwi były pootwierane, obiad jadło się z sąsiadami na schodach. Wieczorami wynosiliśmy krzesełka, siadaliśmy na ławkach przed domem albo przy piekarnioku, gdzie wypiekało się chleb. Chłopcy grali piosenki na mandolinach…– To było inne wychowanie – twierdzi jej znajoma z parafialnej grupy seniorów, Helena Matuszek. – Brzydkie słowa nie istniały. Wystarczyło powiedzieć dzieciom: „cicho, bo chłop przyszedł z nocki” i zaraz się uspokajały. Teraz nikt tego nie szanuje, a każdy ma drzwi zamknięte na klucz. Pani Helena z nostalgią wspomina czasy, kiedy na Nikiszowcu działała Sodalicja Mariańska: – Były przedstawienia teatralne na wysokim poziomie, działało dużo chórów. Przy kościele spotykała się młodzież, żeby grać w siatkówkę. Dopiero komuniści zaczęli wszystko niszczyć.

Bez chlewików i piekarnioków
W PRL-u zmienia się krajobraz podwórek. Na dziedzińcach nie ma już piekarnioków, nie ma chlewików, w których mieszkańcy trzymali kury, gęsi, gołębie, króliki, kozy, a niektórzy nawet konie. Zamiera też życie kulturalne. – Był tu taki facet legenda: Otto Klimczok – opowiada Krzysztof Niesporek, właściciel zakładu fotograficznego, działającego na Nikiszowcu od 1919 roku. – Klimczok był kierownikiem domu kultury. Mały, gruby, mówiliśmy na niego: Kobel. Związany z malarską Grupą Janowską, prowadził kółko mandolinistów i gitarzystów, teatrzyk, organizował nam bigle, takie potańcówki. Prawdziwy pasjonat, ale bez szkół. Za Gierka stwierdzono, że nie może już kierować domem kultury. Przywieźli w teczkach nowych kierowników, którzy zmarnowali cały jego dorobek. A sam Klimczok popełnił samobójstwo… Niesporek urodził się w Szopienicach, a na Nikiszowiec przeprowadził się w wieku 9 lat. Wcześniej mieszkali tu jego dziadkowie i rodzice. Zakład fotograficzny zawsze był własnością rodziny – założył go jego dziadek. – Najfajniej bywało na osiedlu jesienią, kiedy przywozili kartofle – wspomina fotograf. – Piekło się je w liściach. Cały Nikiszowiec był zasnuty dymem z liści. Nie twierdzę, że wszystko było idealnie, alkohol też się pojawiał, ale na pewno nie w takich ilościach jak dzisiaj. I nie było takiej agresji – raczej śpiewało się przy gitarze i harmonii…

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90 zł

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję? zaloguj się
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« ‹ 1 › »
Nikiszowiec - zabytkowe osiedle robotnicze

WIARA.PL DODANE 28.01.2012

Nikiszowiec - zabytkowe osiedle robotnicze

​Na obrzeżach Katowic znajduje się stuletnia dzielnica, która jest unikatem na skalę europejską. fot. Józef Wolny  
oceń artykuł Pobieranie..

Szymon Babuchowski

|

24.06.2008 09:56 GN 25/2008

publikacja 24.06.2008 09:56

FB Twitter
drukuj wyślij zachowaj

Szymon Babuchowski

Polecane w subskrypcji

  • Jarosław Kaczyński dla GN: Chciałbym, aby Karol Nawrocki był prezydentem, który będzie zwalczał nieszczęście, jakie nam się trafiło
    • Rozmowa
    • Andrzej Grajewski
    Jarosław Kaczyński dla GN: Chciałbym, aby Karol Nawrocki był prezydentem, który będzie zwalczał nieszczęście, jakie nam się trafiło
  • Całymi rodzinami poszli na śmierć. 81 lat temu Niemcy zlikwidowali obóz cygański w Auschwitz
    • Historia
    • Agnieszka Huf
    Całymi rodzinami poszli na śmierć. 81 lat temu Niemcy zlikwidowali obóz cygański w Auschwitz
  • Św. Jan Maria Vianney – zaprzeczenie klerykalizmu. Czegokolwiek oczekiwał od parafian, sam to robił
    • Temat Gościa
    • Franciszek Kucharczak
    Św. Jan Maria Vianney – zaprzeczenie klerykalizmu. Czegokolwiek oczekiwał od parafian, sam to robił
  • Filip Chajzer o swoim wyjściu z uzależnienia od narkotyków i wierze, która zmienia życie
    • Rozmowa
    • Agata Puścikowska
    Filip Chajzer o swoim wyjściu z uzależnienia od narkotyków i wierze, która zmienia życie

E-sklep

  • Nowości
  • Książki
  • Pozostałe
  • Historia Kościoła nr 04/2025
    Historia Kościoła nr 04/2025
  • Gość Extra nr 02/2025
    Gość Extra nr 02/2025 Serce Najświętsze
  • Historia Kościoła #9
    Historia Kościoła #9 Joanna d’Arc. Święta na stosie
  • Szczeliny. Bóg w popękanej psychice
    Szczeliny. Bóg w popękanej psychice
  • Bóg nie jest korkiem do wanny. Dzieciogadki wujka Kamila
    Bóg nie jest korkiem do wanny. Dzieciogadki wujka Kamila
  • O Katarzynie i Cudownym Medaliku
    O Katarzynie i Cudownym Medaliku
  • Kubek ceramiczny – Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą
    Kubek ceramiczny – Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą
  • Kropielnica ceramiczna - kłos granatowy
    Kropielnica ceramiczna - kłos granatowy
  • Krzyż ceramiczny - kłos granatowy
    Krzyż ceramiczny - kłos granatowy
  • IGM
  • Gość Niedzielny
  • Mały Gość
  • Historia Kościoła
  • Gość Extra
  • Wiara
  • Foto Gość
  • Fundacja Gość Niedzieleny
  • O nas
    • O wydawcy
    • Zespół redakcyjny
    • Sklep
    • Biuro reklamy
    • Prenumerata
    • Fundacja Gościa Niedzielnego
  • DOKUMENTY
    • Regulamin
    • Polityka prywatności
    •  
  • KONTAKT
    • Napisz do nas
    • Znajdź nas
      • Newsletter
        • Zapisz się już dziś!
  • ZNAJDŹ NAS
WERSJA MOBILNA

Copyright © Instytut Gość Media.
Wszelkie prawa zastrzeżone. Zgłoś błąd

 
X
X
X