Nowy numer 19/2024 Archiwum

Powrót

Przyłączenie części Górnego Śląska do Polski było jak odwrócenie biegu rzeki, która przez setki lat płynęła w innym kierunku.

Był 20 czerwca 1922 roku. Wojsko Polskie pod dowództwem Stanisława Szeptyckiego wkraczało do Katowic. W czasie uroczystości na rynku dokonał się symboliczny akt przekazania państwu polskiemu suwerenności nad częścią Górnego Śląska. Powstałe województwo śląskie obejmowało część Górnego Śląska i obszaru Śląska Cieszyńskiego po Olzę. W głównej roli tego dnia wystąpił oddział powstańców śląskich. Podkreślono w ten sposób, że nie byłoby tego wydarzenia bez decyzji dziesiątków tysięcy Ślązaków, którzy dobrowolnie ruszyli do walki o Ojczyznę, której nie znali. Górny Śląsk bowiem został odłączony od polskiej państwowości już w XIV w. i kolejno należał do Czech, Austrii i Prus.

Za nimi były trzy lata walk, zażartej agitacji politycznej, napięć i podziałów, które rozrywały więzy sąsiedzkie, a nawet rodzinne. Mogiły ofiar konfliktu były rozrzucone między Brynicą a Odrą. Nie było ani jednego osiedla na Śląsku, którego mieszkańcy nie uczestniczyliby w tych wydarzeniach. Nienawiść powoli topniała, u części wracała nadzieja na lepsze jutro, innych trawił niepokój o przyszłość.

Przyłączenie i podział
Przyłączenie kilku powiatów Górnego Śląska do Polski oznaczało również podział ukształtowanego przez stulecia obszaru. W niemieckiej części powstała prowincja górnośląska z centrum w Opolu. Mieszkało tam ok. 500 tys. Ślązaków, z których wielu głosowało w czasie plebiscytu w marcu 1921 roku za przynależnością do Polski. Całe wsie na Opolszczyźnie, wówczas znane z polskiej aktywności, pozostały poza kordonem. Nie było jednak możliwości wykrojenia granicy w taki sposób, aby sprawiedliwie odzwierciedlał podziały narodowościowe na Górnym Śląsku. Dotyczyło to także miast. Bytom – gdzie żywioł polski był silny i urzędował Polski Komisariat Plebiscytowy – pozostał po stronie niemieckiej. Zniemczone Katowice stały się centrum nowego województwa śląskiego, odbierając Opolu prymat historycznej metropolii górnośląskiej.

Tysiące rodzin – polskich i niemieckich – nagle zostało podzielonych granicami. W nowej sytuacji 130 tys. Niemców i 100 tys. Polaków zdecydowało się opuścić strony ojczyste i przenieść się do własnego państwa. Szczególnie boleśnie ten proces migracji politycznej dotknął polską mniejszość na Opolszczyźnie. Wyjechała stamtąd większość miejscowej inteligencji, a także wielu działaczy plebiscytowych oraz powstańców. W dłuższym czasie sprzyjało to utrwaleniu specyficznej, regionalnej tożsamości, akcentującej bardziej lokalność, śląskość, aniżeli definiującej się poprzez identyfikację narodową – polską bądź niemiecką.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy