Powrót do strony
  • nasze media
  • Kontakt
SUBSKRYBUJ zaloguj się
PROFIL UŻYTKOWNIKA
Wygląda na to, że nie jesteś jeszcze zalogowany.
zaloguj się
lub
zarejestruj się
Informacje o kościele, diecezjach, opinie publicystyka katolickich dziennikarzy.
  • Nowy numer
  • Kościół
  • Polska
  • Świat
  • Kultura
  • Nauka
  • Opinie
  • Diecezje
    • Bielsko-Żywiecka
    • Gdańska
    • Gliwicka
    • Elbląska
    • Katowicka
    • Koszalińsko-Kołobrzeska
    • Krakowska
    • Legnicka
    • Lubelska
    • Łowicka
    • Opolska
    • Płocka
    • Radomska
    • Sandomierska
    • Świdnicka
    • Tarnowska
    • Warmińska
    • Warszawska
    • Wrocławska
    • Zielonogórsko-Gorzowska
  • Więcej
    • Biblia
    • Liturgia
    • Serwisy specjalne
    • Felietony
    • Retro Gość
    • Smaki życia
    • Podcasty
    • Wideo
    • Z bliska
    • Quizy
    • Patronaty
    • Foto Gość
    • Archiwum GN
    • Historia Kościoła
    • Gość Extra
    • Prenumerata

Najnowsze Wydania

  • GN 39/2025
    GN 39/2025 Dokument:(9433147,Ludzkość na dnie)
  • GN 38/2025
    GN 38/2025 Dokument:(9425048,Prawdy nie znajdziesz w świecie)
  • GN 37/2025
    GN 37/2025 Dokument:(9415138,Czy ból trzeba kochać?)
  • GN 36/2025
    GN 36/2025 Dokument:(9406888,Szczęście w nieszczęściu)
  • Historia Kościoła (11) 05/2025
    Historia Kościoła (11) 05/2025 Dokument:(9398688,„Przebaczamy i prosimy o przebaczenie”. Wyjście przed szereg czy uzdrawianie pamięci?)
www.gosc.pl → Tygodnik Gość Niedzielny → Społeczeństwo → Istny cyrk

Istny cyrk przejdź do galerii

Cyrk jest z nami od starożytności. Już w egipskich grobowcach archeolodzy znaleźli malowidła z popisami akrobatów, atletów i kobiet żonglerek. Później widowiska cyrkowe niesamowicie rozbudowali Rzymianie. Oglądali nie tylko walki gladiatorów.

 
Henryk Przondziono

Nawet 150 tysięcy widzów wstrzymywało dech w czasie występów linoskoczków, tancerzy, połykaczy mieczy, aktorów pantomimy i treserów egzotycznych zwierząt. Tłum krzyczał z zachwytu, kiedy występujący podrzucali wysoko w górę wielkie noże i chwytali je zawsze za rękojeść. Kiedy Rzym upadł, kuglarze musieli wędrować za pracą. Dawali występy na jarmarkach w całej Europie. Nigdy nie mieli czasu na kształcenie swoich dzieci, ale za to przekazywali swój niezwykły fach z pokolenia na pokolenie. Dzisiaj popisy aktorów cyrkowych nie szokują aż tak jak jeszcze choćby pół wieku temu. W kinie i telewizji widujemy wyczyny jeszcze bardziej szokujące. Dzięki efektom komputerowym, oczywiście... Czy więc cyrki wytrzymają tę nową konkurencję? Dzisiaj w Polsce działa około dwudziestu cyrków. Niektóre jeżdżą z występami także na Ukrainę i Białoruś. A do Polski przyjeżdżają cyrki z Czech.

Dzisiejsi ludzie cyrku nadal przekazują umiejętności swoim dzieciom. Nie brakuje też pasjonatów, którzy nie mają w rodzinie ani jednego aktora cyrkowego, a mimo to bardzo chcą zdobyć pracę w cyrku. Można ich spotkać w jedynej w Polsce Państwowej Szkole Sztuki Cyrkowej w Warszawie.
„Gość” odwiedził ich. Czasy, kiedy umiejętnościami cyrkowymi popisywali się bardzo prości ludzie, minęły bezpowrotnie. Większość uczniów studiuje najróżniejsze kierunki albo nawet pracuje zawodowo przy komputerach. – Jeżeli ktoś ma tytuł inżyniera, a przychodzi tutaj uczyć się sztuki cyrkowej, to musi to być pasja! To musi być miłość do sztuki! – zapala się szkolny instruktor Andrzej Skolimowski. – To się dzieje na przekór opinii, że pieniądz rządzi światem – cieszy się. Sfotografowaliśmy uczniów w czasie morderczego treningu i wysłuchaliśmy ich historii. Może jednak cyrk ma spore szanse na przetrwanie, skoro potrafi tak rozkochać w sobie młodych ludzi?

Mikołaj Zacharski jest drobny i trochę nieśmiały. A jednak odważył się samotnie opuścić rodzinny Radom, tylko po to, żeby w stolicy nauczyć się sztuki cyrkowej. – Mama mi pozwoliła. Mieszkam w Warszawie w bursie i chodzę też do drugiej klasy „samochodówki”. Do domu jeżdżę tylko na soboty i niedziele – mówi.
– I ty to wytrzymujesz? Nie tęsknisz? – pytamy.
– Tęsknię bardzo! Ale na razie jeszcze wytrzymuję. Bo kiedy byłem mały, poszedłem do cyrku na przedstawienie... Było tak pięknie, że od tamtej chwili chcę pracować w cyrku. Teraz tu jestem, żeby spróbować – wyjaśnia nieśmiało Mikołaj. A w chwilę później już bierze rozbieg i ćwiczy salto w przód.

Patrzcie, Sylwia najpiękniej z nas tańczy na trapezie! – trącają nas inni uczniowie. Sylwia Piech przez siedem miesięcy już pracowała w cyrku w ramach praktyki. Raz w czasie występu zrobiła mały błąd i o mało nie runęła w dół. Pisnęła i w ostatniej chwili zaczepiła się nogą o drążek trapezu. Publiczność chyba się nie zorientowała. – Byłam z cyrkiem w ponad stu polskich miastach, ale nie miałam nawet czasu ich zwiedzić... W wolnych chwilach ciągle ćwiczyłam. Życie artysty cyrkowego jest trochę tułacze. Ale to fajne życie – mówi. Sylwia jest na trzecim roku. Ma za sobą też liceum i naukę w studium teatralnym.

Borys Hołówko i Anka Jendrzejczak z III roku potrafią na kilkadziesiąt sposobów żonglować. Borys miał trzy lata, kiedy tata zabrał go do cyrku. Od tamtej pory chłopak chodził na wszystkie występy cyrku w swojej rodzinnej Łodzi. I marzył o pracy w cyrku. Później skończył technikum gastronomiczne. – Był czas, kiedy myślałem o tych moich marzeniach: „Kurcze, dosyć, już czas wydorośleć”. Ale właściwie dlaczego, skoro wszystko mnie w cyrku pociąga? I rozśmieszanie ludzi na scenie jako komik, i żonglerka, i praca ze zwierzętami, i sposób życia – mówi z zapałem.

Barmanka i magister filozofii w jednej osobie to Agnieszka Bińczycka. Trafiła tu ze względu na swoje zainteresowanie teatrem. Agnieszka występuje też w grupie teatralnej, która specjalizuje się w żonglerce ogniem.

Karolina Banaszek „bez trzymanki” wykonuje pełne gracji ewolucje, zaczepiona o linę tylko nogą. Dziewczyna studiuje też polonistykę. Godzi to, bo na szczęście zajęcia w szkole cyrkowej zaczynają się codziennie dopiero o 16.30.

Drewniany wałek pod deską turla się to w prawo, to w lewo. Ale Ela Stefanowicz jak gdyby nigdy nic robi na niej... przysiady. Przybiegła tu po ośmiogodzinnym dniu pracy przy komputerze. Ela pracuje w firmie, która projektuje oczyszczalnie ścieków. I studiuje inżynierię środowiska na politechnice. – No nie umiem usiedzieć na miejscu! – śmieje się. – Kiedy po ośmiu godzinach w pracy siadasz w domu przy komputerze i chcesz dalej robić projekty, to ci to nie idzie. No, chyba że znajdziesz czas na taki relaks! Dopiero wtedy wszystko pójdzie znacznie lepiej.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90 zł

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję? zaloguj się
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« ‹ 1 › »
Istny cyrk

WIARA.PL DODANE 27.07.2012

Istny cyrk

​Cyrk jest z nami od starożytności. Już w egipskich grobowcach archeolodzy znaleźli malowidła z popisami akrobatów, atletów i kobiet żonglerek. Później widowiska cyrkowe niesamowicie rozbudowali Rzymianie. Oglądali nie tylko walki gladiatorów.  
oceń artykuł Pobieranie..

Przemysław Kucharczak, zdjęcia Henryk Przondziono

|

29.11.2005 13:11 GN 48/2005

publikacja 29.11.2005 13:11

FB Twitter
drukuj wyślij zachowaj

Przemysław Kucharczak, zdjęcia Henryk Przondziono

Polecane w subskrypcji

  • „Ja jestem Niepokalaną Czystością”. Litmanowa - karpackie Lourdes
    • Kościół
    • Agata Puścikowska
    „Ja jestem Niepokalaną Czystością”. Litmanowa - karpackie Lourdes
  • Byli najbliżej. Pomoc Caritas rok po powodzi
    • Polska
    • Maciej Rajfur
    Byli najbliżej. Pomoc Caritas rok po powodzi
  • Polska zablokowała chiński jedwabny szlak. Zamknięcie granicy z Białorusią musiało wywołać reakcję Pekinu
    • Świat
    • Maciej Legutko
    Polska zablokowała chiński jedwabny szlak. Zamknięcie granicy z Białorusią musiało wywołać reakcję Pekinu
  • Skrzatusz - sanktuarium cudownej Piety
    • z bliska
    • Karol Białkowski
    Skrzatusz - sanktuarium cudownej Piety

E-sklep

  • Nowości
  • Książki
  • Pozostałe
  • Mały Gość Niedzielny nr 10/2025
    Mały Gość Niedzielny nr 10/2025
  • Historia Kościoła nr 05/2025
    Historia Kościoła nr 05/2025
  • Gość Extra nr 02/2025
    Gość Extra nr 02/2025 Serce Najświętsze
  • Radykalni
    Radykalni
  • Cztery Ewangelie. Rekolekcje
    Cztery Ewangelie. Rekolekcje
  • 100 pereł na 100-lecie Archidiecezji Katowickiej
    100 pereł na 100-lecie Archidiecezji Katowickiej
  • Arka (gra planszowa)
    Arka (gra planszowa)
  • Terminarz 2026 – Instytut Gość Media (A5, twarda oprawa)
    Terminarz 2026 – Instytut Gość Media (A5, twarda oprawa)
  • Kubek ceramiczny – Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą
    Kubek ceramiczny – Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą
  • IGM
  • Gość Niedzielny
  • Mały Gość
  • Historia Kościoła
  • Gość Extra
  • Wiara
  • Foto Gość
  • Fundacja Gość Niedzieleny
  • O nas
    • O wydawcy
    • Zespół redakcyjny
    • Sklep
    • Biuro reklamy
    • Prenumerata
    • Fundacja Gościa Niedzielnego
  • DOKUMENTY
    • Regulamin
    • Polityka prywatności
    •  
  • KONTAKT
    • Napisz do nas
    • Znajdź nas
      • Newsletter
        • Zapisz się już dziś!
  • ZNAJDŹ NAS
WERSJA MOBILNA

Copyright © Instytut Gość Media.
Wszelkie prawa zastrzeżone. Zgłoś błąd

 
X
X
X