Ciekawa jest tylko prawda

W Polsce w szkołach katolickich kształcą się prawie 52 tys. osób (0,82 proc. wszystkich uczniów). Jak na katolicki kraj to zawstydzająco mało. Na przykład w buddyjskiej Tajlandii (buddyści stanowią prawie 95 proc. obywateli kraju), w której żyje zaledwie 300 tys. katolików, do szkół katolickich uczęszcza 465 tys. dzieci. To dziewięciokrotnie więcej niż w Polsce.

Stąd zachęta „Gościa” do zakładania i prowadzenia szkół katolickich. Jak się okazuje, nie musi to być bardzo trudne. Akcję nazwaliśmy „Szkoła z duszą”. Więcej na str. 28.

Dzieci poczęte metodą in vitro chorują częściej. – Wynika to – jak dowodzi prof. Bogdan Chazan (str. 38 i 39) – m.in. z tego, że przebywanie dziecka w pożywce w czasie pierwszych 3–5 dni jest dla niego bardzo niekorzystne. Warunki, które panują w probówce czy na płytce, nie są doskonałą imitacją warunków, jakie zarodek ma w jajowodzie matki.

Najpewniejszą inwestycją na przyszłość są dzieci. – Nawet jeśli dziś w coś zainwestujemy – przekonuje Robert Gwiazdowski (str. 32 i 33) – to w przyszłości ktoś musi chcieć kupić od nas to „coś”. Jak nie będzie dzieci, to kto kupi? No i kto nam na starość poda ziółka? No przecież nie prezes jakiegoś funduszu, w który zainwestujemy!