Molius za Ukrainu

„Jesteśmy wszyscy świadomi, jak wielką moc posiada modlitwa” – wołał minister spraw zagranicznych Leopold Figl, gdy w 1955 r. Sowieci nieoczekiwanie postanowili opuścić Austrię. „Niech już nie będzie więcej wojny!” – powtarzają dziś ci, którzy gorąco modlą się za Ukrainę.

Właśnie wracam z Wiednia, gdzie wśród starszego pokolenia żywe jest wspomnienie potężnej odsieczy. Nie, nie słynnej batalii z Turkami sprzed 339 lat, ale potężnej akcji modlitewnej, w którą 70 lat temu zaangażowały się setki tysięcy Austriaków.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Marcin Jakimowicz