Święta tuż-tuż. A wielu z nas ogarnia smutek...

Módlmy się za tych, którzy będą mieli smutne Święta – napominał ks. Józef Świstek, proboszcz podhalańskiej parafii Piekielnik.

Najmilsi, weselmy się, gdyż Chrystus się narodził! Nie ma bowiem miejsca na smutek tam, gdzie narodziło się życie! A to słowa św. Leona Wielkiego, papieża wczesnego średniowiecza.

Święta już tuż-tuż. A przecież wielu z nas ogarnia smutek i to bardzo głęboki, wprost nie do usunięcia.

Nasz Zbawiciel został nazwany Emmanuel, to znaczy Bóg z nami. Jeśli Bóg z nami, któż przeciwko nam – napisze potem św. Paweł. A więc nie lękajcie się: Maryjo, Józefie, pasterze, niewiasty przy grobie, apostołowie w Wieczerniku i wy wszyscy, aż do dzisiaj, którzy uwierzyliście Jezusowi. Nie lękajcie się, Bóg jest miłością. Pasterze udali się z pospiechem do Betlejem. Poszli, znaleźli. Nam trzeba też do Betlejem. Współczesna kolęda mówi, że Betlejem to my sami. Jeśli więc w tym Betlejem – w nas – narodzi się Jezus, to poradzi sobie z naszymi trudnościami, a to i smutkami. On osuszy twoje łzy, On radością będzie Ci...

Pełne przeżywanie Bożego Narodzenia, to przeżywanie w stanie łaski, w duchu głębokiej wiary. Bóg tyle daje, ile się na Niego otworzymy. Grzech ciężki w duszy skutecznie uniemożliwia otrzymania wszelkich łask i pociech bożonarodzeniowych. Dlatego życzę Wszystkim całym sercem: Wesołych Świąt z Chrystusem w duszy przez łaskę!

Tekst pierwotnie ukazał się na blogu ojca Leona Knabita OSB

Leon Knabit OSB – ur. 26 grudnia 1929 roku w Bielsku Podlaskim, benedyktyn, w latach 2001-2002 przeor opactwa w Tyńcu, publicysta i autor książek. Jego blog został nagrodzony statuetką Blog Roku 2011 w kategorii „Profesjonalne”. W 2009 r. został odznaczony Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski.