Czy bohaterowie „Władcy Pierścieni” mogą uczyć nas miłosierdzia? Oczywiście!
Internauta napisał: „»Władca Pierścieni« jest dziełem fundamentalnie religijnym i chrześcijańskim”. I rozpoczęła się jatka. W sieci zawrzało. Posypały się warczące komentarze, złośliwe, pełne jadu i wulgaryzmów. Docinki o ciemnogrodzie i zacofaniu. Miały wspólny mianownik: „Trzeba być kretynem, by przypisywać Tolkienowi takie brednie”. Po kilkudziesięciu takich perełkach autor słów, które doprowadziły do gorącej wymiany zdań, dopisał: „Te słowa napisał sam Tolkien w liście do przyjaciela”. To zakończyło dyskusję.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.