Nowy numer 11/2024 Archiwum

Dyniowy dżem

Wśród przepisów z dynią w roli głównej o tej porze roku króluje rozgrzewająca zupa krem. Smaczne są też słodkawe placki z dyni, pikle czy gulasze z sezonowymi warzywami.

Ale ciekawy w smaku jest dyniowo-pomarańczowy dżem. Nie dość, że kolor zachęca do spróbowania, to jeszcze można wykorzystać dżem w codziennych, łatwych w przygotowaniu drobnych smakołykach. Sprawdzi się jako dodatek do pieczywa, gofrów, naleśników, omletów czy tart. Do przygotowania dżemu najlepiej użyć dyni Hokkaido. Ma – jeśli jest świeża – miękką skórę, więc nie trzeba jej obierać. Inne odmiany nadające się na dżem to dynia prowansalska, muskatowa (Muscat de Provence) i każda inna (piżmowa, olbrzymia) o intensywnie pomarańczowym wnętrzu.

Czas przygotowania: 1 godzina
Ilość:  6–8 słoiczków (ok. 240 ml)

Składniki:

  • 1,5–1,8 kg dyni (1 średnia sztuka)
  • 300 g cukru
  • 3 duże, soczyste pomarańcze
  • 1 cytryna
  • 1/2 łyżeczki cynamonu, imbiru lub innych przypraw korzennych (opcjonalnie)

Dynię należy wyszorować, pokroić na drobniejsze części, usunąć włókniste elementy i pestki. Oczyszczoną pokroić w drobną kostkę i umieścić w rondlu z grubym dnem. Pomarańcze i cytrynę wyszorować. Na tarce z drobnymi oczkami zetrzeć skórkę z owoców i odłożyć na bok. Pomarańcze i cytrynę przekroić na pół i wycisnąć sok razem z miąższem, ale bez pestek i włóknistych części. Sok dodać do pokrojonej dyni i na małym ogniu podgrzewać pod przykryciem ok. 20–30 minut, mieszając od czasu do czasu. Kiedy kawałki dyni zaczynają się rozpadać, dodać startą skórkę z cytrusów i – jeśli lubimy – cynamon, imbir, zmielone goździki lub kardamon. Po 25–30 minutach zawartość garnka blendujemy lub miksujemy na gładką masę (można też przetrzeć przez sitko). Dosypujemy cukru, kosztujemy (bo to ostatni moment na doprawienie dżemu), mieszamy jeszcze kilka minut. Jeśli dżem jest zbyt rzadki, można go dalej podgrzewać na małym ogniu, aż odparuje nadmiar wilgoci. Następnie gorący dżem przekładamy do wyparzonych słoików, zostawiając od góry 1 cm, zakręcamy i odstawiamy do góry dnem, aż wystygną. Jeśli wieczka są zassane, można dżem odstawić do spiżarni, jeśli nie – trzeba go jeszcze dodatkowo pasteryzować.

Smacznego :)

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Anna Leszczyńska-Rożek

Redaktorka działu „4 strony kobiety"

Absolwentka muzykologii na Uniwersytecie Adama Mickiewicza w Poznaniu. Współzałożycielka Stowarzyszenia Śląska Kawiarnia Naukowa, w którym koordynowała projekty „Cztery żywioły" (cykl zajęć dla dzieci w gorszej sytuacji materialno-rodzinnej), wystawę fotografii naukowej „Mikro-Makro. Skale wszechświata" i cykliczne spotkania Śląskiej Kawiarni Naukowej w Katowicach. Autorka tekstów w miesięczniku „Mały Gość Niedzielny". Od 2018 r. w „Gościu Niedzielnym" prowadzi dział Cztery Strony Kobiety. Mama bliźniąt i żona Tomasza. Gra na skrzypcach w zespole Dobre Ludzie. Żegluje, eksperymentuje w kuchni, a od czasu do czasu wyrusza do dalekich krajów (m.in. Uganda, Islandia i Indie), by poznawać nowych ludzi, smaki, zapachy i miejsca.

Kontakt:
Więcej artykułów Anny Leszczyńskiej-Rożek