Nowy numer 13/2024 Archiwum

Solidarna w ciemności

Matka Teresa stała się ikoną służby ubogim, chorym i bezdomnym, z którymi dzieliła codzienność. A jednak są i tacy, którzy podważają autentyczność jej postawy.

Podziwiana jako niedościgniony wzór bezinteresownej miłości i prostego życia poddanego Ewangelii, przez mieszkańców Indii nazywana Aniołem Ubogich. Na beatyfikację czekała zaledwie sześć lat, po kolejnych trzynastu – została kanonizowana. W tym czasie stała się jednak ofiarą niewybrednych ataków, mających obalić rzekomy „mit”Matki Teresy z Kalkuty. Ich źródłem jest już nie tylko jej oczywisty sprzeciw wobec aborcji czy antykoncepcji. Oskarża się ją także o brak właściwych standardów opieki medycznej w domach misjonarek Miłości czy nawet o malwersacje finansowe. A najbardziej absurdalny zarzut dotyczy tego, że jej wiara była... udawana.

Dostępne jest 17% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Szymon Babuchowski

Kierownik działu „Kultura”

Doktor nauk humanistycznych w zakresie literaturoznawstwa. Przez cztery lata pracował jako nauczyciel języka polskiego, w „Gościu” jest od 2004 roku. Poeta, autor pięciu tomów wierszy. Dwa ostatnie były nominowane do Orfeusza – Nagrody Poetyckiej im. K.I. Gałczyńskiego, a „Jak daleko” został dodatkowo uhonorowany Orfeuszem Czytelników. Laureat Nagrody Fundacji im. ks. Janusza St. Pasierba, stypendysta Fundacji Grazella im. Anny Siemieńskiej. Tłumaczony na język hiszpański, francuski, serbski, chorwacki, czarnogórski, czeski i słoweński. W latach 2008-2016 prowadził dział poetycki w magazynie „44/ Czterdzieści i Cztery”. Wraz z zespołem Dobre Ludzie nagrał płyty: Łagodne przejście (2015) i Dalej (2019). Jest też pomysłodawcą i współautorem zbioru reportaży z Ameryki Południowej „Kościół na końcu świata” oraz autorem wywiadu rzeki z Natalią Niemen „Niebo będzie później”. Jego wiersze i teksty śpiewają m.in. Natalia Niemen i Stanisław Soyka.

Kontakt:
szymon.babuchowski@gosc.pl
Więcej artykułów Szymona Babuchowskiego