Czy dzisiaj ktokolwiek podaje w wątpliwość, że niewolnictwo było hańbą Stanów Zjednoczonych?
Najbardziej dochodowy i najsłynniejszy chyba film w historii kinematografii – „Przeminęło z wiatrem” – stał się ponownie hitem. Chyba nie tego spodziewali się zarządzający dostępną tylko w Stanach Zjednoczonych powstałą niedawno platformą VOD HBO Max po usunięciu filmu ze swojej oferty. Prawdopodobnie obawa, że zniknie z legalnej dystrybucji, zachęciła widzów do masowego wypożyczania czy zakupu „Przeminęło z wiatrem” w Amazon. Błyskawicznie film zajął pierwsze miejsce na liście bestsellerów.
Dostępne jest 22% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
Dziennikarz działu „Kultura”
W latach 1991 – 2004 prezes Śląskiego Towarzystwa Filmowego, współorganizator wielu przeglądów i imprez filmowych, współautor bestsellerowej Światowej Encyklopedii Filmu Religijnego wydanej przez wydawnictwo Biały Kruk. Jego obszar specjalizacji to film, szeroko pojęta kultura, historia, tematyka społeczno-polityczna.
Kontakt:
edward.kabiesz@gosc.pl
Więcej artykułów Edwarda Kabiesza