Przygotowania czas zacząć

Co zrobić, żeby świętowanie Bożego Narodzenia nie skończyło się przesypianiem każdej wolnej chwili, aby choć trochę zregenerować nadszarpnięte siły? Wcześniejsze zaplanowanie wszystkich prac może pomóc ogarnąć chaos. Potem pozostaje już tylko trzymanie się planu.

Od czego zacząć?

Najpierw należy zastanowić się, gdzie będziemy spędzać święta. Inaczej sprawa wygląda, kiedy Wigilia planowana jest w naszym domu, a inaczej, kiedy jesteśmy gdzieś zaproszeni. Kolejnym krokiem jest zaplanowanie harmonogramu prac, zakupów i przygotowań kulinarnych. Najlepiej zacząć od sporządzenia kilku list: z rzeczami do zrobienia, upominkami i prezentami, którymi chcemy obdarować najbliższych, oraz daniami, które chcemy przygotować. Dobrze jest wydzielić sobie sprawy najbardziej istotne i te mniej ważne. Mówiąc krótko – potrzebna jest lista z programem minimum.

Jeśli zapraszasz do siebie większą liczbę osób, możesz podzielić się przygotowaniem świątecznych dań. Ma to swoje plusy. Po pierwsze – nie spada na ciebie ciężar gotowania i pieczenia dla większej grupy, po drugie – zaproszeni goście będą mieli poczucie, że kolacja jest wspólna i mają swój udział w świętowaniu. Warto skorzystać z takiej opcji.

Porządki

Szczególnie te przedświąteczne są sporym wyzwaniem dla całej rodziny. Aby uniknąć spięć, dobrze jest podzielić obowiązki między domowników. W pierwszym tygodniu grudnia warto przejrzeć szafki z żywnością, aby sprawdzić, które produkty potrzebne do przyrządzenia dań świątecznych już mamy. Przeglądając zapasy, zrób listę rzeczy do kupienia. W tym czasie warto też rozpocząć mycie okien, futryn, drzwi, lamp. Dobrym sposobem jest postanowienie dotyczące zrobienia każdego dnia jednej rzeczy. Można wyprać i przygotować firany, zasłony, obrusy, bieżniki i pościel albo zagnieść ciasto na piernik (na przykład długo dojrzewający – przepis w numerze 47/2018 lub na stronie internetowej „Gościa”), który – przechowywany w chłodnym miejscu – za 3–4 tygodnie będzie gotowy do upieczenia. Podobnie rzecz wygląda z pierniczkami na choinkę czy tymi przeznaczonymi do zjedzenia. Upieczone trzy tygodnie wcześniej zdążą zmięknąć, jeśli przechowywać je będziesz w szczelnie zamkniętym pojemniku.

Robiąc codzienne zakupy, warto też rozglądać się za prezentami dla najbliższych i nie zostawiać tego zadania na ostatnią chwilę. Dotyczy to także kupowania przez internet. W kolejnym tygodniu z większych porządków dobrze jest wysprzątać łazienkę – później wystarczą już tylko drobne poprawki. To samo dotyczy czyszczenia mebli, mycia drzwi, odkurzania czy prania obić meblowych i innych większych prac – wówczas przed świętami można ograniczyć się do standardowych prac „odświeżających”, jak odkurzanie czy mycie podłóg. Takie zadania warto przydzielić młodszym domownikom. To też dobry moment na klejenie pierogów i uszek, które w zamrażarce mogą czekać do Wigilii.

Ostatnia prosta

Trzeci i czwarty tydzień: czas załatwiania ostatnich sprawunków. Jeśli nadal nie masz pomysłu na świąteczne upominki, weź pod uwagę różnego rodzaju vouchery, karty upominkowe, bilety do kina, teatru czy na koncert, bony na wizyty w spa, u fryzjera czy kosmetyczki. Karnety na rozmaite kursy, warsztaty czy zajęcia fitness to też atrakcyjna opcja. Możliwości jest naprawdę wiele.

Mniej więcej dwa tygodnie przed świętami dobrze jest nastawić barszcz do kiszenia. Aby przyśpieszyć ten proces, do słoja z burakami i przyprawami dodaj łyżkę soku po innych kiszonkach (ogórkach, jarzynach itd.) lub na górę wypełnionego słoja połóż wysuszoną kromkę razowego chleba na zakwasie (powinien on i uruchomić proces kiszenia, i przyśpieszyć go).

Warto też wcześniej kupić choinkę i pozostawić ją w chłodnym miejscu, a do domu wstawić jeszcze przed ostatnim odkurzaniem. Strojenie drzewka świątecznego wiąże się z przeglądem ozdób choinkowych i sprawdzeniem stanu lampek. Warto też zorientować się, gdzie kupić ryby. Zakupy żywnościowe rób z listą i kupuj tylko niezbędne rzeczy. Postaraj się też nie przygotowywać jedzenia w nadmiarze. Lepiej pozostawić niedosyt niż wyrzucać psujące się potrawy. Jest to też dobry moment na wymianę pościeli i kończenie wszystkich cięższych i długotrwałych prac domowych. W ostatnim tygodniu dobrze jest poświęcić czas głównie na drobne porządki, ostatnie zakupy, szykowanie potraw i dekorowanie pomieszczeń. Dwa, trzy dni przed Wigilią zastanów się, czy wszystko masz i w jakiej kolejności będziesz robić potrawy na uroczystą kolację. Część dań, takich jak kompot, kapusta z grochem czy grzybami oraz różne zupy, można zrobić dzień wcześniej. Podobnie jest ze wszystkimi rodzajami ciast typu keks czy piernik. Nie zapomnij o wcześniejszym zapakowaniu prezentów. Robienie tego tuż przed kolacją wigilijną nie jest dobrym pomysłem. W te dni ponownie rozdziel obowiązki między domowników. Pomoc na ostatniej prostej jest niezbędna.

Nie zapomnij, że oprawa świąt nie jest najważniejsza. Lepiej wykonać plan minimum i być wypoczętą, spokojną podczas świętowania, niż padać ze zmęczenia. Z odpowiednim nastawieniem można przeżyć ten czas radośnie. Tego ci życzę! •