Nowy numer 13/2024 Archiwum

Jesteśmy Jego kaprysem

Po co Bogu człowiek? Miał za mało zmartwień z różnorodnymi przedstawicielami fauny i flory? Musiał sobie zafundować kilka miliardów dodatkowych „problemów” głośno wyrażających swoją niezgodę na rzeczywistość, tupiących nogami, krytykujących i załatwiających pobożne interesy?

– Z teologicznego punktu widzenia to chyba jest tak: Bóg nie potrzebuje Adama Szewczyka. To Adam Szewczyk potrzebuje Boga – opowiada gitarzysta i kompozytor. – Ale jak w orędziu paschalnym śpiewam: „O, zaiste konieczny był grzech Adama, który został zgładzony śmiercią Chrystusa! O, szczęśliwa wina, skoro ją zgładził tak wielki Odkupiciel!”, to czuję się wyróżniony. Zabrzmi przewrotnie: Bóg chyba jednak potrzebuje człowieka. Ktoś Go przecież musiał zabić. Człowiek pomógł Bogu jak nikt we wszechświecie objawić nieskończoną potęgę Jego kochania. Wina wielka. Ale miłość jeszcze większa.

Dostępne jest 29% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

« 1 2 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy