Jesteśmy Jego kaprysem

Po co Bogu człowiek? Miał za mało zmartwień z różnorodnymi przedstawicielami fauny i flory? Musiał sobie zafundować kilka miliardów dodatkowych „problemów” głośno wyrażających swoją niezgodę na rzeczywistość, tupiących nogami, krytykujących i załatwiających pobożne interesy?

W czasie liturgii paschalnej podczas czytania o stworzeniu świata dotarła do mnie „oczywista oczywistość”: przecież On nas nie potrzebował! Od początku był samowystarczalny. Jest wspólnotą kochających się osób. Jesteśmy Jego kaprysem. Zapominamy o tym. Jesteśmy pewni siebie. Nie wyobrażamy sobie planety Ziemi bez aktywności „korony stworzenia”. Jak bardzo Bóg zaryzykował, stwarzając człowieka. Naraził się na szyderstwo, odrzucenie, kpiny, ukrzyżowanie…

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 2 »
oceń artykuł Pobieranie..

Marcin Jakimowicz