Dojrzewają w cieniu krzyża

Ponad 400 osób wyjechało dotychczas w różne strony świata w ramach Wolontariatu Misyjnego Salwator. – Wiele osób chce pomagać – przyznaje ks. Mirosław Stanek, dyrektor WMS.

Krzysztof Błażyca

|

02.05.2019 00:00 GN 18/2019

dodane 02.05.2019 00:00
0

Choć temat misji wyzwala myślenie o czynionym dobru, trudno nie wspomnieć o wielkanocnym zamachu na Sri Lance. Tam również pracują salwatorianie – z prowincji indyjskiej oraz misjonarze zgromadzenia z Europy Zachodniej. – Taka sytuacja zawsze w jakiś sposób wzbudza lęk, gdy myślimy o wolontariacie. Z drugiej strony jeszcze bardziej wzmacnia się pragnienie, aby nieść pomoc. Tak zawsze było w naszym wolontariacie. Jeśli gdzieś dzieje się coś złego, chcemy tam być, aby pomagać – mówi ks. Stanek.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Krzysztof Błażyca

Zapisane na później

Pobieranie listy