Drogi siostry Walentyny

Skończyła sto lat. A jej życie to piękna opowieść o odwadze, harcie ducha i życzliwości wobec każdego człowieka.

Agata Puścikowska

|

02.05.2019 00:00 GN 18/2019

dodane 02.05.2019 00:00
4

Siostra Walentyna Obszyńska, zmartwychwstanka z Mocarzewa, 20 kwietnia skończyła sto lat. – Kiedyś, gdy byłam młoda, myślałam, że może dożyję… 75 lat. To najwyżej. Pan Bóg jednak ma swoje drogi i prowadzi nimi zaskakująco, bardzo zaskakująco, ale zawsze trafnie – uśmiecha się stulatka. Mimo wieku dziarska i sprawna. Czyta bez okularów, a w oczach ma ciepło i życzliwość. W sercu i pamięci – historię swojego długiego i pięknego życia.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Agata Puścikowska

Zapisane na później

Pobieranie listy