Nowy numer 17/2024 Archiwum

Jedna wielka ludzka bieda

Biedna rodzina zamordowanego prezydenta. Biedna rodzina człowieka, który dokonał ataku. Przymiotnik „biedni”, który w „Dzienniczku” przyklejony jest do słowa „grzesznicy” jest lekarstwem na hejt.

Z „Dzienniczka”: „Rzekł Jezus:  Kiedy konałem na krzyżu, nie myślałem o Sobie, ale o biednych grzesznikach i modliłem się do Ojca za nimi”.

Biedna jest rodzina zamordowanego prezydenta. Biedna rodzina człowieka, który dokonał ataku. Biedni młodzi, którzy tną się, bo cierpienie fizyczne uśmierza na chwilkę skowyt ich ducha. Biedni niewierzący księża, którzy podnosząc hostię wbrew sobie recytują: „Oto ciało moje”. Biedni alkoholicy, którzy nienawidząc siebie jednocześnie demolują świat, który ich otacza. Biedne ich rodziny, dzieci.

Myślę, że skutecznym lekarstwem na hejt jest lektura „Dzienniczka” s. Faustyny, wsłuchanie się w jego narrację. Bardzo dotyka mnie sposób, w jaki mistyczka pisała o grzesznikach. Jak bardzo zmienia perspektywę dopisanie do tego rzeczownika przymiotnika „biedni”.

Posłuchajcie tej modlitwy mistyczki: „Jezu, Prawdo Wiekuista, Żywocie nasz, błagam i żebrzę miłosierdzia Twego dla biednych grzeszników. Najsłodsze Serce Pana mojego, pełne litości i miłosierdzia niezgłębionego, błagam cię za biednymi grzesznikami. O serce Najświętsze, Źródło Miłosierdzia, z którego tryskają promienie łask niepojętych na cały rodzaj ludzki, błagam Cię o światło dla biednych grzeszników”.

Inny fragment? „W ostatnie dni karnawału, kiedy odprawiałam godzinę świętą, ujrzałam Pana Jezusa, jak cierpiał biczowanie. O, niepojęta to katusza. – Jak strasznie Jezus ucierpiał przy biczowaniu. O biedni grzesznicy, jak wy się spotkacie w dzień sądu z tym Jezusem, którego teraz tak katujecie? Krew Jego płynęła na ziemię, a w niektórych miejscach ciało zaczęło odpadać. I widziałam na plecach parę kości Jego obnażonych z ciała... Jezus cichy wydawał jęki i westchnienie”.

Lekarstwem na hejt jest zrozumienie, że otacza nas jedna wielka ludzka bieda.

Gdy to sobie uświadamiam, wypuszczam z rąk kamień.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Marcin Jakimowicz

Dziennikarz działu „Kościół”

Absolwent wydziału prawa na Uniwersytecie Śląskim. Po studiach pracował jako korespondent Katolickiej Agencji Informacyjnej i redaktor Wydawnictwa Księgarnia św. Jacka. Od roku 2004 dziennikarz działu „Kościół” w tygodniku „Gość Niedzielny”. W 1998 roku opublikował książkę „Radykalni” – wywiady z Tomaszem Budzyńskim, Darkiem Malejonkiem, Piotrem Żyżelewiczem i Grzegorzem Wacławem. Wywiady z tymi znanymi muzykami rockowymi, którzy przeżyli nawrócenie i publicznie przyznają się do wiary katolickiej, stały się rychło bestsellerem. Wydał też m.in.: „Dziennik pisany mocą”, „Pełne zanurzenie”, „Antywirus”, „Wyjście awaryjne”, „Pan Bóg? Uwielbiam!”, „Jak poruszyć niebo? 44 konkretne wskazówki”. Jego obszar specjalizacji to religia oraz muzyka. Jest ekspertem w dziedzinie muzycznej sceny chrześcijan.

Czytaj artykuły Marcina Jakimowicza