Krzysztof Penderecki odmawiał pisania muzyki nawet dla światowej sławy reżyserów, ale jego muzykę w ich filmach słyszymy.
Twórczość największych współczesnych polskich kompozytorów, Pendereckiego czy Góreckiego, jest doskonale znana bywalcom sal koncertowych na całym świecie. Mniej znane są ich związki z filmem, gdzie sztuka wysoka, czyli muzyka poważna, spotyka się z popularną. Chociaż w dorobku obu artystów, a Góreckiego szczególnie, muzyka komponowana specjalnie dla potrzeb filmu zajmuje stosunkowo niewiele miejsca, to ich wielkie dzieła, a raczej fragmenty, wielokrotnie wykorzystywali wybitni reżyserzy współczesnego kina.
Dostępne jest 5% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
Dziennikarz działu „Kultura”
W latach 1991 – 2004 prezes Śląskiego Towarzystwa Filmowego, współorganizator wielu przeglądów i imprez filmowych, współautor bestsellerowej Światowej Encyklopedii Filmu Religijnego wydanej przez wydawnictwo Biały Kruk. Jego obszar specjalizacji to film, szeroko pojęta kultura, historia, tematyka społeczno-polityczna.
Kontakt:
edward.kabiesz@gosc.pl
Więcej artykułów Edwarda Kabiesza